Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
8
Wprowadzenie
Dostrzegamyteniedostatki,gdyżmówiącEuropa,mamynamyślibytwy-
obrażony-postulowanystanspraw.Europaoczywiścieistniejerealnieikon-
kretnieimożebyćopisywanaprzezbadaczyidziennikarzy,którzyobserwując
ianalizując,kierująsięmetodąempiryczną.Cenywewspólnejpolitycerolnej
ustalaneitymsamymstająsiękażdegorokuelementemrzeczywistości,podobnie
jakunijneagencjelubcertyfikaty.OboktegoEuropaistniejetakżewumysłach,
nietylkojakobliżejnieznanydemiurg,decydującyopopycienaproduktygo-
spodarstwarolnego,aletakżejakowyobrażonystanpróbującywcielićsięwma-
terię,którastawianiekiedyopór.Niejesttorzecznowa-przeciwnicyopusz-
czeniaprzezprezydentaThomasaWoodrowaWilsonaojczystegokontynentu
wceluwzięciaudziałuwkonferencjipokojowejpozakończeniuIwojnyświato-
wejprzedstawialiEuropęjakadamęubranąwwieczorowąsuknię,któraskusiła
prezydentadozapomnieniaozatroskanejoloslicznychdzieciżonieirzucenia
sięwramionakusicielki.Fakt,żerealniemówiliśmyokontynenciezniszczo-
nymwojną,totalnieniemiałznaczenia.Tegotypumetafora-wyrażonaprzez
słowolubrysunek-jestnietylkosprytnymzabiegiemerystycznymidowodem
nasprawnośćkomunikacyjną.Metaforyprzybliżająnasteżdopoznania,jed-
nymzdostępnychinstrumentów.Oczywiściewnauce,któraposługujesięprzede
wszystkimprecyzyjnymopisemorazdającąsięsfalsyfikowaćhipotezą,metafory,
jakonarzędziepomagająceuchwycićistotęrzeczy,częstoniemilewidziane.
Traktowanepodejrzliwie,jakoelementodciągającyodnnaukowych”analiz,
mamiącynieistniejącym,aczatrakcyjnymiłatwodostępnym,potencjałempo-
znawczym.Wrazzrozpowszechnieniemsiępost-scjentystycznychiponowocze-
snychtrendówwnauce,wrazzrozwojemrefleksjinaddyskursemikomunikacją
jakoproblemamipolitycznymi,wskazanawyżejniechęćsłabnie,podobniejak
pewnośćsiebiezałożeńpozytywizmu.Następujedocenieniezawszeistniejącej
idziałającejintuicjibadawczej,bezktórejniesposóbzadaćnowegopytania,co
poprzedzaposzukiwaniajakiejkolwiekodpowiedzi.
Jednaklosmetaforywnauceniejestłatwy,gdyżnawetdeklarowaneodrzu-
ceniepozytywizmuniekonieczniepociągazasobązmianęwtraktowaniuprawdy,
którawciążpostrzeganajestjakozobiektywizowana,czylizewnętrznazarówno
wobecbadacza,jakiobiektubadanego.Przywiązaniedopozycjinaukowca,który
wielkimwysiłkiemzdobywaprawdę,apotemgłosi,jestznaczne,anienaukowy
subiektywnyjęzyk-wtymmetafora-uważanezajednegozgłównychwro-
gównprawdziwej”nauki.Autorniniejszegoopracowaniastykałsięwielokrotnie
ztakimstanowiskiem,niekiedyskrajnym-jużsformułowaniendrogadoNATO”
bywałouważanezaniedozwoloneskażenieczystegokomunikatu,gdyżdrogi