Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
3.Małżeństwoirodzina
W1899rokuwżyciuRomerazaszławażnazmiana.Wdniu
18lipcaożeniłsięzpoznanąrokwcześniejwSzczawnicy,gdzie
przebywałnakuracjiwzwiązkuzdokuczliwąchorobąkrtani,
młodsząodniegoo3lataJadwigąRossknecht,córkądyrektora
browaruwOkocimiu.Byłatorodzinaniemieckazpięciorgiem
dzieci,którejednak,zwyjątkiemdwunajstarszychcórek,wy-
chowywanebyływKrakowiewduchupolskim.Swojąprzyszłą
żonęRomerwidywałjużwcześniejwKrakowie(podczasstu-
diówwroku1889/1890)jakodorastającąpannę,wychodzącą
doseminariumnauczycielskiegozsąsiadującejzjegodomem
kamienicyprzyul.Szewskiej.Byłatowtedyjeszczeznajomość
bardzoluźna,ograniczającasiędowymianygrzecznościowych
ukłonów.DopieropodczaswspomnianegopobytuwSzczawnicy
tapowierzchownaznajomośćprzerodziłasięwuczucie,które
zaowocowałozawarciemmałżeństwa.
ŻonaRomeraodznaczałasiępewnymirysamicharakteru,któ-
reprzypominałymucechymatki.Przedewszystkimmiałapełne
zrozumieniedlajegopracy,dziękiczemumógłspokojniepo-
święcićsięnauceidziałalnościspołecznej.Dlategowysokocenił
jejrolęwswoimżyciuiżywiłdlaniejgłębokiszacunek.Matuś,
jakczulenazywałżonę,byłaosobąraczejmałomówną,reflek-
syjnąiopanowaną.Odznaczałasięteżgłębokąuczuciowością,
choćnieuzewnętrzniałategonawetwobecnajbliższych.Romer
wspominałpolatach,żeDpełniępotęgiuczućtejcichejinaco
dzieńjakbyszarejosobyujawniałydopierotakzwaneciężkie
czasy.Imlepiej,tymonabyłabardziejchłodna,imgorzej,tym
onasilniejgorzała!Jejwartośćrosławmiarępotrzeby”31.Wspo-
minałrównież,żelistypisaneprzezniąwczasiedłuższejjego
nieobecnościwdomu,azwłaszczapóźniej,podczasobradkon-
ferencjipokojowejwParyżu,Dwznosiłysięnatakipoziomuczuć
narodowychiogólnoludzkich,żeonesamestałymisiędosta-
tecznąstrażąmojejtrwałejwzględemniejnieskazitelności”32.
W1900rokuurodziłsięsynWitold,aw1904rokudrugi
syn,Edmund.Mieszkaliwówczasprzyul.Ujejskiego6,wpobli-
1111111
31E.Romer,Pamiętniki…,s.133.
32Tamże.
22