Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
koszuliinatychmiasttryumfalniedodawałdoniejswojepołyskujące
bieląpagony.Oczywiścieimbardziejktośsięspieszył,tym
skrzętniejnaszwróbeldbał,żebyśmyprzypadkiemniewyszli
zdomunienaznaczeniptasimbłogosławieństwem.Niedałosię
gonielubić.
Kubaniebyłjedynympierzastymczłonkiemnaszejrodziny.
Niedługoponastaniujegopanowaniazagościłyunaszeberki,małe
amadynyrodemzAustralii.Pierwszypojawiłsięsamczyk.
Przyleciałnabalkonmojejwrocławskiejciotkiipoprosiłoazyl.
DokupiliśmymumałżonkęizwakacjiwracałemdoWarszawy
zdwomadrobnymiptaszkamiwklatce.Aleichstadłobyłozgóry
skazanenaklęskę.SpragnionytowarzystwaKubacałymidniami
przesiadywałnaichdomostwie,azauroczonanimsamiczka
całkowicieignorowałaswojegoprawowitegopartnera,którywszak
odnaszegowróblabyłdwarazymniejszy.Dzielnieznosiłamujaja
wpieczołowicieprzygotowanejprzezemniebudce,alewogólenie
chciałojejsięichwysiadywać.Wolałaspędzaćczasnanajwyższej
żerdce,tużpodKubą,wdzięczącsiędoniegobezwstydnie.Jej
smutnymążsiedziałwdrugimkącie,nastroszonyisfrustrowany.
Jajeczkawciążsiępojawiały,alewszystkiemarzłybezopieki,
wreszciewykończonapatowąsytuacjąsamiczkaumarła
dyskretnieprzykolejnymznich.Opuszczonywtensposóbsamczyk
postanowiłzmienićstrategięizostaćwróblem.Wylatywałczasem
zklatkiiwewszystkimnaśladowałstarszegokolegę.Nieoswoiłsię
takjakon,alebardzosięstarał,choćKubaignorowałgonacałej
linii.AmadyncorazwięcejczasuspędzałprzyKubowympoidle,ale
byciewróblemwyraźniegoprzerastało.Jakwłaściwiedałosię
przewidzieć,podczasktórejśzkolejnychpróbprawdziwiewróblej
kąpielibiednyimigrantwpadłdozbytszerokiegodlańotworu
butelkiiutonął,gdynikogozludziniebyłowpobliżu.Jeszcze
jednatragicznahistoriaznieosiągalnąmiłością,rozpacząiflaszką
wtle...
Jakonastolatekoczywiścieniemiałemwielkiegopojęciaoopiece
naddelikatnymizwierzętami.Dziśhistorianaszychzeberekpewnie