Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zwybijającychnapotęgęprzydomowychszamb,potempowiedział
kilkasłówdozebranych,obiecałjaknajszybciejprzegłosowaćbudowę
wałuibezzwłokiodleciałzpowrotemdoWarszawy.Wkrótcekoalicja
sięrozpadła,premierazdymisjonowano,wałówniewzniesiono,
amieszkańcydodzisiajzutęsknieniemczekająnakolejnąwielką
powódź,kolejnąwizytęwładz,kolejneprzysłowiowepięćminut
wwieczornympaśmietelewizyjnym.
Wmiasteczkumieszkałkiedyśkrawiec,któryszyłubraniatylko
dladzieci.Krawiecizolowałsięodspołeczności,niechodził
dokościoła,niebywałnamiejskichimprezach,przezcouważano
gozanieszkodliwegodziwaka.Któregośdniajednazdziewczynek,
córkaprzewodniczącegoradymiejskiej,poskarżyłasię,żekrawiec
podczasprzymiarkisukienkikomunijnejdotykałjejzakazanych
miejsc.Mieszkańcy,zamiastzawiadomićpolicję,skrzyknęlisię
ipopędzilidozakładu,skądwywleklikrawcanadwór,rzuciliwbłoto,
skopali,poczymkazaliwypieprzaćjaknajdalejiniepokazywaćsię
nigdywięcej.Ichociażdziewczynkapomiesiącuprzyznałasię,
żewszystkozmyśliła„znudówidlazabawy”,odtamtejpory,żeby
skorzystaćzusługkrawieckich,trzebabyłojeździćdomiasta
wojewódzkiego.
Mieszkałtutajfacet,którynapołudniowymskrajumieściny
uprawiałnahandelpomidory,ogórkiipaprykę.Pewnegorazu
mężczyznapodczasspulchnianiaziemipodzasiewwykopałowalny,
metalowy,zardzewiałyprzedmiotodługościmniejwięcej
sześćdziesięciucentymetrów.Zciekawościuderzyłwniegoszpadlem
iwtedytenprzedmiotpękłzhukiemsłyszalnymponoćwdrugiej
częścimiasteczka.ByłtoniemieckiniewybuchzczasówIIwojny,
który,rozbudzonypopółwieczu,wprzypływieduszonejprzezpięć
dekadwściekłościurwałfacetowiprawąrękędowysokościłokcia
ipoważnieraniłgowoko.
Mieszkałtunauczycielznanyzeswojejnadmiernejsurowości
wstosunkudouczniów.Braćuczniowskasurowośćtolerowała
doczasu,gdywtrakcielekcjiwósmejklasiepedagog,chcącukarać
najbardziejrosłegochłopcazato,żeten,miastsłuchaćuczonych
wywodów,ztępąminągapiłsięwokno,kazałmupójśćdokąta