Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
16
Podmiotimowa
obraźnię,byprzekonaćsię,czyniejestemczymśponadto.Niejestem
bynajmniejtymzespołemczłonków,którenazywasięciałemludzkim;
niejestemteżżadnymsubtelnympowietrzem,ulotnymiprzenikliwym,
którerozpościerałobysięwewszystkichjegoczęściach.Niejestemżad-
nympowiewem,tchnieniemczyoparem,aniniczymtakim,comógłbym
sobiewymyślićlubwyobrazić(...)1.
Myślenie,cowartopodkreślić,uznajeKartezjuszzafunkcję
złożoną,obejmującąswymzakresemwszelkieczynnościpsy-
chiczne,możliwienajwiększyzbiórwszystkiego,cowyrażasię
słowamitakimijak:przeżycie,aktpsychiczny,procespsychiczny,
doznanieitd.
PrzeznazwęBmyślenie”rozumiemtowszystko,cownaszachodzi,gdy
jesteśmyświadomi,oilejestwnaswłaśnieświadomośćtychrzeczy.Tak
więcnietylkorozumienie,chcenie,wyobrażaniesobie,aletakżeiczucie
jesttutajtymsamym,comyślenie2.
Ówwielkizbiórskładającysięnato,coludzkiewczłowieku,
zostajenazwanyjegownętrzem.Tymsamymczłowiekzyskuje
głębię.Rozumianyjestjakoistotaskryta,nieprzejrzystadlain-
nych,niepowierzchniowa,jakmożnabysiędzisiajwyrazić.Nie-
zwykłośćtejsferywczłowiekupodkreślonajestprzezprzydanie
jejszeregunadzwyczajnychwłasności.
Pierwsząznichjestnieprzestrzenność.Bomimożetezieoist-
nieniuduszywcieletowarzyszywyobrażenietkwieniajednego
wdrugim,wnętrzanienależytraktowaćjakoBmiejsca”,gdzie
realizujesięczynnośćzwanamyśleniem.Duszanieznajdujesię
wcieletakjakznajdujesięwżelazku,choćpodobieństwonie
jesttudokońcachybione.ChociażKartezjuszodżegnujesięod
obrazuduszyjakoskrywającejsiępodpłaszczemludzkiejskóry,
mówiącownętrzu,podkreślabardzodlategoobrazuznamienny
rys:izolacjęduszywobecwszystkiego,coniąniejest.Wnętrze
zatem,choćnienależygotraktowaćjakobytuprzestrzennego,
1R.Descartes,Medytacjeopierwszejflozofi,przeł.J.Hartman,Kraków
2002,s.42.
2Idem,Zasadyflozofi,przeł.I.Dąmbska,Kęty2001,s.31.