Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CzarnaDziura
Mijaniewieledni.Uczonyjakbyzamieszkałwzakątkuparku
miejskiego,wktórymniedawnopowołałzbyłymuczniemwyższą
uczelniętakpotrzebnąludziomdoszczęścia.Jestciepły,pogodny
wieczór,pachnieświeżatrawa,lśniąmłodeliściedrzew,parska
przyjaźniepłynącawrzeczcewoda.Granatowakopułaprzyjaznego
niebawisinadkartoflanymmiastem.DoktorWissenteufelrozglądasię
dokoła.Lubitośredniowiecznemiejsce,całkowicieuznajejego
niezwykłygeniusz.Kiedymrużybiałeoczy,potrafichoćprzecież
upłynęływiekiwyraziściezobaczyćwpobliżudyndającenabelce
ciaładawnopowieszonychprzezmiastoskazańcówi,mimomilczenia,
usłyszećkrakaniewronodrywającychzezwłokkawałygnijącego
mięsa.Dlategonajczęściejpodtymmuremzupodobaniembuduje
dziełoswegożycia,więcprzebywatakżewnocy,gdyświecąblado
parkowelampy.Właśniewychodzizzakrzewurosnącegoprzy
starodawnymciemnymmurze,onorazCilaGlut,cycastaszatynka
średniegowzrostu,wjakiśsposóbdlasamcówbardzoatrakcyjna,
chociażniekonieczniepiękna.Obojenieśpieszniedopinająubrania,
leniwiestrzepująznichpyłyiźdźbła,bywreszciespokojnieusiąść
napobliskiejżelaznejławce.
MagisterCilaniesłychanieożywiona,mimozakończonychprzed
chwiląwytężonychekscesów,trajkoczejakświeżonaoliwiona
maszynkadorobieniawydmuszek:
Wzasadzienielubięnapowietrzu,wkrzakach,jakjakadziwka.
Pozatymakuratdziś,profesorze,napochwałęniezasługujesz!
Dawniejtobyłeśnibystadotygrysów,nawetjakdwaalboitrzystada.
Tanaukaciętakwycieńcza,czyco?Kiedyśpodrzewachbiegaliśmy
nagolasa,atykwiliłeś:Cila,Cilka,Cileńka!Pamiętasz,żeunikałeś
patrzenianamniepodczaslekcji,bocistawał,kiedyniechcącyrzuciłeś
okiemnamojesterczącecyce,iwzorycisięnatablicymyliły?
Przerywanamoment,bykontemplowaćmiłewspomnienie.
Zgadnij,kogoniedawnospotkałamnaulicy?Znanegocikolegę
klasowegoRomka,tegopoetęniedoszłegoipijusa.Czywiesz,
żeRomekodzawszechciałmniepoderwać?Zresztąjakwszyscy.