Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zatoczyławnaszychczasachkołatakszerokiepisałTeodorJeske-
Choińskistałasięepidemiąchwiliobecnej.Żadnaepokanie
wydałatylusamobójców,obłąkanych,histerykówiniedołęgów
cielesnych”[36].
Wedługpodobnychkryteriówkreowaliswoichbohaterówautorzy
dziełliterackich:LeoBelmontwpowieścipodtytułemWwieku
nerwowym(1890),AleksanderMańkowskiwHrabimAuguście
(1890),IgnacyDąbrowskiwŚmierci(1890);później:TeodorJeske-
Choiński(Wpętach,1893)orazElizaOrzeszkowa(Dwa
bieguny,1893)[37].Sienkiewicztymróżniłsięodinnychautorów
„powieściowiekunerwowym”,żeobrazwewnętrznejdestrukcji
bohaterapogłębił,przedstawiającprocesrozkładuosobowości
wosobistychzapiskachpodmiotupoddanego„chorobiewieku”.
Wzamierzeniuautoramiałatobyćdiagnozaostrzegającaprzed
„chorobą”,jednakstałasięskładnikiemsamouświadomieniai
wnastępstwieaprobatynowego,jużmodernistycznegoczytelnika.
JakpisałKazimierzWyka:
Zbogatejprodukcjiliterackiejpokoleniastarszegookoło1890rokujedno
tylkodziełouznali[przedstawicielepokoleniaMłodejPolskiT.B.]
zaswojeBezdogmatuSienkiewicza.PrzyjęcieBezdogmatustanowijeden
więcej,choćpośredni,dowód,żedlapokoleniaMłodejPolskimodernistyczne
rozczarowaniebyłokoniecznympunktemwyjścia.Teposzukiwaneprzez
młodychstanowiskaduchowemieściłysięwBezdogmatu[38].
Owasprzecznośćautorskiegozamiaruirecepcjipowieścijest
rzeczywiście„największąprzygodąliterackąSienkiewicza”[39].Bez
dogmatu,jakbywbrewsobie,wykreowałoadresatazupełnieinnego
niżdotychczasowyczytelnikautoraTrylogii.ZdaniemWyki:
„Publikującpowieść,Sienkiewiczdokonywałwyraźnejzmiany
adresuczytelniczegoswychksiążek,anowymichodbiorcąmieli
byćwyrafinowanimłodzi”[40].Znieskrywanąniechęciąoceniałten
faktkonserwatywnykrytyk:
Umysłyludzkie,wktórychtkwiłyjużzarodkischyłkowości,rozegrałysię
naglechorobliwąpieśniądekadentyzmu.BohaterSienkiewiczastałsięmodą.
Ludziezaczęliwsobieuświadamiaćwydobytąprzezpowieściopisarza
psychologięinosićzdumąnapiersiachjakwstęgęorderową,jakherbowe
znamięarystokracjiduchowej.Iwtejzaraźliwościtypupowieściowegotkwi
poważneniebezpieczeństwo,któregomianowiciewnaszychwarunkach