Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ZwolnaEdapoczęłarozumiećprzyczynytego
zbydlęcenia.Ostateczniektowie,czybynienależało
dziękowaćzaniewimieniuskazanegopokolenia,zamiast
jezwściekłościądenuncjować.Przecietobezsennydar,
cudnaturyroztropnej,broniącejswychmaltretowanych
stworów.Gdyżistotniektóżbybyłwstanieudźwignąć
ciężarpełnejświadomościorozpętanymnaziemipiekle
niepopadającwobłęd?Tylkokilkoronajsilniejszych;
lecziciwidzielitylkomałącząstkę.Dlaresztyajuż
szczególniedlamęczeńskichbaranów,zapomocąktórych
panowieziemizabarykadowaliwłasnekasyiszturmują
cudzedlatejcokolwieklicznejresztyświadomośćtanie
byłabymożliwądozniesienia.Iotolitościwanatura,
korzystającwłaśniezichniedoskonałości,przytępiła
imwładzepercepcyjnesilnymnarkotykiemoszołomienia,
wykrzywiłazwierciadłoduszywtakąwypukłość,
żeobrazyzamazywałysięiznikały,nimtrafiływośrodki
nerwowe.
JakżenieskazitelnemusibyćzdrowieLuki,jakżeczysty
ipotężnyżarjegożyciaskoroorganizmduszyzdołał
odtrącićponiżającąpomocsamejnatury,skorowolał
przebywaćnajawiecałąsadycznąwiwisekcję,niżdaćsię
schloroformowaćioszczędzićsobiedziewięciu
dziesiątych7męczarni!
Iwtejtomyślileżaławłaściwa,utajona
wnieświadomościpobudkadoczynuEdy.Ionabyła
przedewszystkimzdrową;więcponadwszystko
nienawidziłafrustracji,niszczeniawartości.Towspaniały
okazmedytowałjejmózgwtajemnicyprzedniąsamą;
toczłowiek,któremuludzkośćbędziemiałasporo
dozawdzięczenia.Człowiek,któryjeszczenierozpoczął
nawettwórczejpracyswegożycialeczrozpocznie
prędzejczypóźniej;będziemusiałsiędoniejzabrać.
Szkodago.Takichludzinaturaprodukujenaderskąpą
ilość;bezcenni.Niezmarnujesięzatem,pókijatemu
przeszkodzićmogę.
Wygrzebałamyślnadranem,oświetliła
zwszystkichstron,iprzyłożyłasobiedorozjątrzonego
sumienianibyczarodziejskieziele.Pomogłonatychmiast.