Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Aniołwstrzą​snąłgłowąnaznakprze​cze​nia.
Kłamiesz!...zawołałastarapanna,którejzłość
wzmagałasięwmiarętego,jaksięupewniała,
żepołożenienaprawdęjestgroźne.Kłamiesz!...
Wnie​dzielęznowuwi​dzianocięwaleizBil​lo​tówną.
WłaściwiepannaAnielakłamaławtejchwili,ale
dewotkiprzekonanesą,żemogąkłamaćztejracji,iż:
„wolnojestuprawiaćfałsz,gdymaposłużyćdowykrycia
prawdy”.
NiewidzianomniewaleiodpowiedziałAnioł
nieprawda,niewidzianomnietam,bospacerowaliśmy
woko​licyoran​że​rii.
A!...nie​szczę​sny!...awi​dzisz,żeby​łeśznią!...
Ależmojaciotkorzekł,czerwieniącsię,Aniołnie
opannęBil​lottucho​dzi.
Nazywajsobiepanną,rozpustniku,nazywaj.
Zawiadomięzarazotymspowiednikatejbezwstydnej
dziew​czyny.
Ależmojaciotko,przysięgamci,żepannaBillotnie
jestbez​wstydnądziew​czyną.
A!...broniszjej,gdysampotrzebujeszobrony.
Dobrze,dobrze,rozumieciesięzatem.Corazlepiejidzie...
Doczegotodo​cho​dzi,mójBoże!...szes​na​sto​let​niedzieci!
Mojaciotko,wcaleniejestemwżadnym
po​ro​zu​mie​niuzKa​ta​rzyną,za​wszemnieonawy​pę​dza!...
Awidzisz,żesięzdradzasz,nazywaszpoprostu
Katarzyną.Rozumiem...wypędzacięhipokrytka...wtedy
jaknaniąpa​trzą.
MasztobiepowiedziałPitou,jakbynaraz
ob​ja​śnionytoprawda,ni​gdyotymniepo​my​śla​łem.
Awidzisz!...rzekłastarapanna,korzystając
znaiwnegowykrzyknikasiostrzeńca,abygoprzekonać,