Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zhallufrontowegoprowadziłotrojedrzwidotrzechpokojów:salonu,
pokojudziennegoibiblioteki;pomieszczeniezwanebiblioteką
gwarantowało,żejegonazwaniejestbezpodstawnaponieważ
ciludzierzeczywiściekupowaliksiążki.Ogólnierodzinaczęściej
przebywaławbiblioteceniżwpokojudziennym,podczasgdy
przychodzącychzformalnąwizytąwprowadzanodosalonu,miejsca
przerażającowypolerowanegoiwściekleniewygodnego.Tapicerka
mebliwbibliotecebywałatrochęzużyta,zatonieprzyjaznekrzesła
ikanapawsaloniezawszesprawiaływrażenienowych,jakbymimo
całegoużywaniaiponiewieraniapowinnyprzetrwaćtysiąclat.
Napiętrzeznajdowałysięsypialnie;„pokojemamyitaty”były
największe;mniejszeprzeznaczanodlajednegolubdwóchsynów,
jeszczeinnezaśdlajednejlubdwóchcórek.Każdyztychpokojów
miałpodwójnełóżko,toaletkęzumywalką,biurko,szafęimały
stoliczek,bujanyfotel,częstokrzesłolubdwa,którejakotrochę
uszkodzonewędrowałynapiętrozparteru,gdziejużniepasowały;
byłyniedośćcenne,żebyjenaprawiać,ajednocześniezbytcenne,aby
jewynieśćnastrych.Byłtamteż„pokójzapasowy”,dlagości
(wktórymzwykletrzymanomaszynędoszycia);pokójtenwlatach
siedemdziesiątychwzwiązkuzrosnącymiwymaganiamizamieniano
nałazienkę.Wnowychdomachłazienkęarchitekcilokowaliodrazu.
Staredomypozbywałysiękredensualbonawetdwóchiumieszczały
obokkuchennegopiecabojler,szukającmiejscaodosobnienia
iskupieniasiękażdywswejwłasnejłazience.Właśniewtedy
wAmerycenarodziłosięwieledowcipówohydraulikach2.
Natyłachdomu,napiętrze,znajdowałsięteżposępny,mały
pokoikzwany„pokojemdladziewczyny”,awstajniachmieściłasię
kolejnasypialniaprzylegającadostrychunasiano,zwana„pokojem
dlachłopca”.Wybudowaniedomuistajnikosztowałosiedemdoośmiu
tysięcydolarów3iludzieposiadającydośćpieniędzy,żebyinwestować