Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
isąsiadówbyłoniedopomyślenia.Bogaczsiętylko
krzywił,biedakprzekładałślubnalepszyczas.Tracił
natymproboszczicierpiałanatymmoralność.
Konkubinatkosztowałmniejniżmałżeństwo.
Najubożsipłcimęskiej,jeśliakuratniegroziło
imbezrobocie,mielizapewnionywiktiodzienie:robotnik,
parobekrolnyczyterminatorwzawodachmiejskich
wiedziałdobrze,żemógłbyzałożyćrodzinę,tylkosię
zadłużając,ajedynąrzeczą,którąmógłoddaćpod
zastaw,byłyjegospracowaniedłonie.Wziąćsobieżonę
oznaczałooddaćsiępatronowiwcałkowitązależność.Nie
mówiącjużosytuacjitakiejkobiety,którejmążwciąż
wypomniał,żewziąłbezposagu.
Naszczęściebylitakże„dobrzypatroni”.Niektórzy
czeladnicywyprawialiweselnąucztęnakosztpatrona,
któryzaliczałichwpewnymsensiedoswojejrodziny.
Byłojednakwielunieszczęśników,którzymieszkali
nastrychuiodczasudoczasuzaspokajaliswojepotrzeby
ztanimiprostytutkami,czyrobotnikównajemnych,którzy
niezaznaliwżyciuinnegociepła,jaktylkoodbydląt,
dzielącznimioboręlubstajnię.Ten,ktomiałzbytmały
garnek,niedzieliłsięswojąnędzą,aprzecieżniekażdy
posiadałnawetwłasnygarnek.
Mieszczaninradziłsobielepiej,choćtakżeniebył
skorydonadmiernegodzieleniasięodziedziczonymlub
zgromadzonymkapitałem.Żeniłsiępóźno,często
potrzydziestce.Poślubiałmłodądziewczynę,którąszybko
czyniłmatką.Niezamężnadziewczynawwieku
osiemnastulatwzbudzałapoważnezainteresowanie
uuczciwegokupcalubdobrzesytuowanegoadwokata.
Dzieciprzychodziłynaświatjednopodrugim,choć