Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Drudzybolszewicy15czerwca1940–22czerwca1941
Jednakpryskaniewprostdolasuwraziealarmuniebyłobyprak-
tyczniełatweprzystaniesercamegoojca.Dotegodwojemoich
dzieciwwiekuokoło5lat.
Byłytodniupokorzenia.Zzajęczymuczuciemwychylałemsię
zkrzaków.Ostryspadekserpentynyponarskiejniósłmniedomiasta,
międzytysiącekluczącychzajęcy.Sakramentalnadoniczkanaoknie
(wużyciujeszczeukonspiratorówzczasówkrólaĆwieczka)sygna-
lizowaławolnywstępdodomu.Okólnądrogą,poasekuranckichte-
lefonachzeStacjiPomp,dobierałemsiędomegomiejscapracyna
Dominikańskiej,stamtądpomykałemdodalszychobiektów.
Poniedzieli15czerwca,zapewnewjakimśokreślonymdniu,wy-
wózkazelżała.Jednakwprzepłoszonymmieścienieczućbyłotego
przełomu,wciążulicakotłowałasięwchaotycznymruchu.DoNo-
wejWilejki,gdzieładowanodopociągówtłumytegojasyru,ciąg-
nęłyinnetłumy.Niekiedybliscykrewni,którzyprzypadkiemnie
zostaliwzięci,gdyżbylipozadomemwczasiewywózki,zgłaszalisię
zwłasnejwoli,bydołączyćdorodzinjużupchanychdowagonów.
Niezawszeichprzyjmowano.Inniprzebijalisięprzezkonwójnasta-
cji,bypodaćbliskimjakieśzapasynadrogę,jakieśwyposażeniena
nnowe”życie.
WNowejWilejcetrwałajeszczekotłowaninazaładunkowa
zwiezionejtammiazgiludzkiej.Ściąganotransportyidącezgłę-
biLitwy(anawetzpozostałychrepublikbałtyckich),którenre-
organizowano”
,czylirozrywanorodziny,oddzielającmężczyznod
kobiet.OgromnąwiększośćwywożonychstanowiliPolacy.Jedno-
cześnieWilnowychodziłojużspoddziałaniaszoku.WmoichWo-
dociągachstratyludzkiebyłynieduże.Wróciłemdopracy.Wso-
botę21czerwcapopołudniuznówsiadłemnarower.Zamnąpo-
zostawałomiasto,wktórymWernyhora,Nostradamus,nwróżbita
zBelmontu”
,nprorokzPopiszek”komentowaliprzejściaostatnich
dniiperspektywydninastępnych-wszystkosplatałosięwpoczu-
ciu,żecośtusięmusiurwać,musitrzasnąć,musinastąpićjakaś
zmiana.Strunabyłanagranicypęknięcia.
43
