Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DoczasuwejściaRosjanmieszkaliśmynawsi,wWoli
PrzypkowskiejpodTarczynem,aledziadek,którybył
niesłychanieenergiczny,iwujekwrócilidoWarszawy.
WujekmiałdomnaPuławskiej,wdzielnicywillowej.
Wrócili,kiedyNiemcyjeszczetambyli–ponieważten
rejontobyłoskrajneprzedmieście,Niemcytolerowali,jak
ktośtamprzebywał.
ZamieszkaliwdomunaPuławskiej.Domiastanie
wolnobyłowejść,byłwyraźnyzakaz–Niemcystrzelali.
Aledziadek,jaktoon,niemógłsobiedarować.Wiedział,
żepalądomy,tozrobiłwyprawęnaMokotowską,
donaszegomieszkania.Ponieważniemógłiśćulicami,
botamchodziłyniemieckiepatrole,toszedłwnocy
terenaminiezabudowanymi,natyłachMokotowa
iWierzbna.WychodziłnaPoleMokotowskie,mniejwięcej
nawysokościulicyBruna,dalejdoPolnej
inaMokotowską.
Dombyłcały,natomiastmieszkaliwnimniemieccy
uchodźcyzewschodu–cofalisięrazemzwojskiem
imieszkali,gdziepopadnie.Tychniemieckichrodzinbyło
pełnowniezniszczonychlokalach.
Dziadekmówiłporosyjskudośćdobrze,bobyłzzaboru
rosyjskiego,ciNiemcyzewschoduteżgadaliporosyjsku.
Dziadekpokazałkenkartę,wktórejbyładres
zamieszkaniaMokotowska15m.1:–Jatumieszkam,
chciałemstądcośniecośwziąć.–WtedyNiemcybyli
bardzogrzeczni,bowiedzieli,żetojużkoniec.–Proszę
brać.Topana,niechpanbierze.–Nowięcdziadekwziął
jakiświelkiworekizacząłpakować.Takichudanych
wyprawbyłotrzy.Czwartyrazposzedłwokolicy
WszystkichŚwiętych,aledombyłjużspalony.
•
ZOFIAKAMIŃSKA
(UR.1933)