Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rozdziałpierwszy
Chrystustoniejestnazwisko
Jezusa
NapoczątkuBógstworzyłnieboiziemię.Aziemiabyłabezładnąpustką.
Ciemnośćzalegałanadbezmiaremwód,aduchBożyunosiłsięnad
wodami.Bógrzekł:„Niechsięstanieświatłość”.Istałasięświatłość.
–KsięgaRodzaju1,1–3
WEWSZYSTKICHPONADTRZYDZIESTUTYSIĄCACHwyznań
chrześcijańskichwiernikochająJezusai(przynajmniej
wteorii)jaksięwydaje,niemajążadnegoproblemu
zzaakceptowaniemJegoprawdziwegoczłowieczeństwa
ipełnibóstwa.Wieluprzyznajesiędoosobistejrelacji
zJezusem–możejesttoprzebłysknatchnieniaoJego
intymnejobecnościwichżyciu,możelękprzedJego
sądemlubgniewem.InniufająJegowspółczuciuiczęsto
nimsięposługujądlausprawiedliwieniaswoichpoglądów
czypolityki.ZatemjakpojęcieChrystusamogłoby
zmienićobecnąsytuację?CzyChrystustopoprostu
nazwiskoJezusa?Amożejesttoobjawionytytuł,który
wymagacałejnaszejuwagi?Czymróżnisiędziałanieczy
rolaChrystusaodJezusa?CoznacząsłowaPisma
Świętego,kiedyPiotrwswoimpierwszymwystąpieniu
pozesłaniuDuchaŚwiętegomówidotłumów,że„Jezusa,
któregoukrzyżowaliście,BóguczyniłPanem
iChrystusem!”(Dz2,36)?Czynieznaczyłyonezawsze
tegosamegoodnarodzinJezusa?
Byodpowiedziećnatepytania,musimywrócić
dopoczątkówizapytać:jakibyłzamiarBogawtych