Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
„częściowympołączeniem”międzybadaczemczybadaczkąoraz
różnorodnąiholistycznązarazemrzeczywistością.Sądzę,żejest
tobardzouczciweprzedstawienieroliimożliwościtekstu
etnograficznego,którywpewnymsensie,jedyniewograniczonym
zakresiewiążeteren,badacza,badaczkęiczytelnikalubczytelniczkę.
PonadtoLauraNader(2011),cytującEricaWolfa(1969),zauważa,
żeantropologiajestodbiciemspołeczeństwa,zktóregotanauka
wyrastaidoktóregoopisywaniaczęstowsposóbukrytyzmierza,choć
wlustrzeinności.Wtejperspektywie,mimożeetnografjest
„więźniem”własnejepistemologii,tonaskutekkontaktuzinnością
przedstawiapotencjałprzełamywaniawłasnychsposobówmyślenia.
TacyautorzyjakAmiriaSalmond(2014)czyMartinHolbraad(2009,
2008,zob.teżHolbraadiPedersen2017)rozpatrująkwestię,
traktująctekstantropologicznyjakokreatywnyprzekładsłużący
transformacjimyśliczyteorii.„Antropologianiejestotym,«jak
myślimy,żeonimyślą».Jestotym,jakmożemysięnauczyćmyśleć,
biorącpoduwagęto,coonimówiąirobią”(Holbraad2009:91).
Takoncepcjotwórczośćantropologiizawierawsobieobietnicę,ale
równocześniemożezaślepiać.Zjednejstronyotwieradrzwinanowe
perspektywyisposobymyślenia,dajenadziejęnadekolonizację
dyscyplinydziękizgodzienajejkreatywnycharakter,umożliwia
rozpatrywanieludzkiejróżnorodnościniedla„reprodukcji”,aledla
transformacjiwłasnychepistemologii.Postulatememancypującym
wydajesięwtymkontekście,abyuczyćsięmyślećwsposóbotwarty
izadeklarowany,abywwynikuspotkaniaz„Innym”zmieniaćwłasne
paradygmatyiformyopisu.Zdrugiejjednakstronytakiepodejścienie
dajegwarancji,żeunikniesięprzywłaszczaniaiprzetwarzania
nawłasnyużytekcudzychkategoriiireprezentacji,aniwkraczania
naścieżkęwsobnychrozważań,którenieopowiedząnic
oróżnorodnościświatówspołecznychizignorują„to,coludziemówią
irobią”.Dlatego,moimzdaniem,takistotnejestprzywiązanie