Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przygotowaćskładniki.Wosobnychgarnkach:wywarzmięsa,pastę
pomidorową,ryż.„Ateraz,Wiktusiu,połączysztewszystkie
składniki,dodaszśmietany,zalejeszryżipodgrzejesz”mówi
służącejiwychodzizdomu.Kiedywraca,każdyskładnikjest
ugotowany.Osobno.„Zprzeproszeniemstarszejpani,niemiałam
sumieniazrobićtakiejpapyztychdobrychrzeczy”oświadcza
Wikta.
„Starszapani”i„starszypan”oznaczajągłównychgospodarzy,
„młodsząpanią”dlaWiktyjestichcórka.Wnajmłodszym
pokoleniujeszcze„małaZosia”orazTadzio,októrymWikta
mówiwyłącznie„dzieckoTadziu”.Maswoichfaworytów,anaich
czelestawiagospodarzaSewerynaUdzielę.„StosunekWikty
dodziadziabyłbardzociekawy,mianowiciebałwochwalczy.Wikta
byłazapatrzonawdziadzia.Mówiłosię,żedlaWiktynapierwszym
miejscustoiPanBóg,nadrugim«panstarszy».Wszystko,
copolecił,obowiązywałobezdyskusyjnie”opowiadaławnuczka
Udzieli.
KtóregośdniasłużącarodzinyBornsteinówztejsamejkamienicy
opowiadaWikcie,żejejgospodyniwyraziłasiętak:„Inspektor
Udzielatoniejestzwykłyczłowiek.Tojestkryształ”.Wiktasłucha
zachwycona,apotemwszystkimwkołootymopowiada.Żenawet
Bornsteinowie,którzymająswojąpozycjęwkamienicy,uważają
zazaszczytmieszkaćwsąsiedztwiejejpanastarszego.
Jednaknierozumie,dlaczegoSewerynUdzieladlaswojego
muzeumwydajepieniądzenatakierupiecie,którychuniejnawsi
jestpełno.„Mytakiełyżkiużywamynacodzień!Mytakiser
robimynatejprasie,apanzabierastarąprasę,którejchcąsię
pozbyć,ijeszczepłacipieniądze”dziwisię.Pewnegodnia
dyrektorUdzielazabieraWiktędoMuzeumEtnograficznego.
Pokazujeswojejsłużącejtedrewnianeprzyboryiopowiadajak
omuzealnycheksponatach.Apotemstroje:kaftany,gorsety,hafty.
IwtedyWikta,patrzącnatekobieceubrania,któreuważa
zapiękne,wszystkorozumie.
Odtegomomentuinaczejpatrzynaotoczenie.Kiedyidzie