Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Miłezłegopoczątki
Zimaścisnęłanienażartyikońcajejniebyłowidać.War-
szawategorokuwyglądałajakziemiapodreżimemKrólowej
Śniegu,gdzieKrólewnaŚnieżkaiSiedmiuKrasnoludkówspali
dlaoszczędnościwjednymłóżku.Kryzyspanowałwkrajuod
lat,dlategonawetbajkidladziecibyłykryzysowe.
Mimotogospodarkakwitładziękiofiarnościobywateli,
gotowychpoświęcićnaprawdęwieledlakochanejludowejoj-
czyznyimateczki-partii.Wszystkodlabudowanianowejprzy-
szłości,nowegoświata…
ByłtorokPański,jakmawiająwierzący,którzynaliczyli
sobiejużtysiącdziewięćsetosiemdziesiątosiemlatodnaro-
dzinMesjasza.
Śniegpadałobficiepomimozbliżającejsięwiosnyiwszy-
scyzastanawialisię,kiedywreszcieskończysiętenzimny,
lodowatydopustniebiosiczyabytaanomaliapogodowanie
zwiastujerychłegonadejściajakiegośinnegopaskudztwa.Naj-
większedziejowekatastrofymiałyzawszeprzyczynynatural-
ne,odczasówbiblijnych:potop,SodomaiGomora,plagiegip-
skie,apokalipsanawet…
Choćprzyznaćtrzeba,żelatakomunizmunadwyrężyły
wyobraźnięrodakówwkategoriireprodukowaniacorazto
nowychpaskudztwidopustów.Odtegobyławładza,atanie
znosiłakonkurencji.Tymbardziej,żepublicznezaglądanie
doBibliibyłowtejsytuacjimówiącdelikatnie:źlewidziane.
5