Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Borsukiwborzemieszanym
Terenopada,przechodzącwzatorfionąnieckęzestagnującąwodą
tobiałowieskiols.Gospodarzemjesttuolsza.Naniewielkich
utworzonychprzezniąkępach,kurczowotrzymającsiętwardszego
gruntu,rosnąpojedyncześwierkiibrzozyomszone.Szarzejąpnie
gonnychjesionów.Podszyttworzykruszyna,jarzębina,wierzba,łoza
imłodeświerki.Wkotlinkach,wiosnąilatemwypełnionychwodą,
znalazłyschronienieroślinybłotne:psiankasłodkogórz,karbieniec,
liczneturzyce,kosaciecżółty,wodolubnegatunkipaproci.Nakępach,
unasadypnituląsię:szczawikzajęczy,majownikdwulistny,borówki,
widłakiimchy.
Leniwietoczącnurt,kryjącbrzegiwgąszczuszuwarów,płynie
puszczańskarzeka.Jejdolina,rokrocznienawożonanamułami
wylewów,utworzyłażyznełęgi,bujnieporosłewierzbami.Tuiówdzie
krzewisięleszczyna,szakłak,trzmielinazwyczajna,jeżyna.Gałęzie
oplótłchmiel,białokwitnącykielisznikzaroślowy,roślinyrunaspowija
pasożytniczepnączekanianka.Dostępudorzekibroniązwartełany
pokrzyw.
Wysokowgórzekrążyorzeł.Spoglądawdółnabłękitnepasmo
wijącejsięwody,nazwarty,nieprzenikliwydlaoczukobierzecPuszczy
utkanywszystkimiodcieniamizieleni.
Podokapemliściikonarówwreżycie.
Dzikiepszczołyszumiącymrojemobsiadływiedzącegogdzieszukać
miodu„miedwieda”.Ten,niezważającnażądła,pchakosmatąłapę
wgłąbbarci.Podciężaremzwierzatrzeszczyzmurszałalipa.Runęła,
chmurąpróchnasypnęławoczyrabusia.Prychnął,przetarłślepia,
zakrzywionymipazuramigrzebiewrumowiskudrewna,wyłuskuje
plastry,mlaszcząc,pożeramiód,pyłek,larwywrazzwoskiem
ioblizawszyłapyodchodzi.Jeszczewśróddrzewmajaczy
przewalającesięzbokunabokcielsko,jeszczewścieklebrzęczą
ostatniewojownice.
Narozsłonecznionejpolaniesamicaturapochyliłarogatyłeb
iszorstkimozoremmyjecielaka.Miarkujeswesiły,ajednakturzątko
przykażdymliźnięciuchwiejesięnaswychgrubych,węźlastychnogach,
wkońcuumykapodczarnybrzuchmatkii,takukryte,sięgawymienia.
Krowauniosłagłowęisłuchaniedźwiedź,poczuwszywońtura,łukiem
omijapolanę.
Wbezwietrznejciszysłychaćłoskotpadającegodrzewa.Dwagrubasy
olśniącychfutrach,wspartenapłaskich,nagichogonachogryzająpędy
zczubkaosikiobalonejtakcelnie,żekoronąsięgnęłalustrawody.
Naszczycietamyrozdzielającejleniwiepłynącąrzeczkęodszerokiego
rozlewiska,wśródmocnosplecionychgałęziikorzeni,baraszkują
bobrzęta.Spychająsięiwdrapująnatamę,próbująwzapasach.Jedno
zezwierzątpracującychnabrzegustanęłosłupka,opadłonałapy