Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
napoczątku1941rokugettowejpoczty.Wradosnej
przesadzieskłonnibyliwidziećwtymzdarzeniunawet
namiastkężydowskiejautonomii.Zentuzjazmem
pomieszanymzniedowierzaniemprzyjmowali
żydowskiegolistonosza,któryprzynosiłimupragnione
listylubbardziejjeszczeodlistówwyczekiwanepaczki
żywnościowesłanezinnychmiastipaństw.Niestety,
trybypocztowejmachinyszybkosięzatarły.Zła
organizacjapracyipanoszącesięzłodziejstwosprawiły,
żepocztaprzestałasprawniefunkcjonować.Listynie
dochodziłynaczas,zpaczekginęłyprodukty.
Rozwścieczeniklienciciskaligromynazazwyczaj
niewinnegłowywcześniejtakserdeczniepodejmowanych
listonoszy.Gniewirozżalenienażydowskąpocztęrosły
wrazzpostępującymzbiednieniemiwygłodzeniemgetta.
Zbiegiemwojennychmiesięcykażdylistzprzemyconym
międzyarkusikamibanknotem,aprzedewszystkimkażda
paczkażywnościowabyłyjużnienawagęzłota,ale
nawagężycia.Listanonsującynadejściepaczkistałsię
heroldemisymbolemnadzieinaprzetrwanie.
Wszczególnymnapięciugettoweuliceoczekiwały
listonoszaniosącegowieścizterenówokupowanychprzez
Sowiety,naktórezbiegłowieluwarszawskichŻydów.
Toodnadsyłanychprzeznichproduktówzależałlossetek,
jeślinietysięcymieszkańcówgetta.Krestejpomocy
położyłwybuchwojnysowiecko-niemieckiej.Opoczyński,
czułynanajsubtelniejszenawetzmianyzachodzące
wnastrojachgetta,spostrzegłwówczasiodnotował,
żewrazztymciosemnieustępliwadotądinaprzekór
wszystkiemutlącasięwwarszawskichŻydach(również
iwnim)nadziejanaprzetrwaniezaczęławygasać.Nie