Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
aksiążkiświatła.Zaczęliiśćgłębiej,dodziału
historycznego.Podrodzemijalirozprawyprawne,
literaturępowszechną,któramiaławswojejkolekcjikilka
naprawdęunikatowychdzieł,inaukispołeczne.
–Nodobrze,dobrze,gdziejesteś–zaczęłamruczeć
dosiebiepodnosempannaKnot.–Hmmm,tujest
HistoriaTeranii
,tumamy
AktualnąhistorięNowego
Świata
…O,tujest!–Wyciągnęłatriumfalniedużą,
mającąponadpięćsetstronksięgę,zlekkopodniszczoną,
zielonąokładką,naktórejzłotymiliteramibyłoutkane
HistoriaiupadekKoryntii,tomdrugi
.
–Bardzopanidziękuję–powiedziałChristianizabrał
książkę.
–Hola,hola,panieMcGuire,agdziepodpisanielisty?
Proszęmitutajniewprowadzaćanarchiiirozboju.
Sązasady,proszęonichniezapominać.
–Najmocniejprzepraszam–powiedziałChristian,
wyciągnąłpióroztorbyizamaszystymruchempodpisał
kartkę,którąwmiędzyczasiewyciągnęła.
–Noniechbędzie–odpowiedziała.–Proszętylkojej
nieponiszczyć–dodałasurowoiodeszła.
Christianwziąłksiążkępodpachęiskierowałsię
donajbliższegobiurka.Drewnianestołymiałyjużswoje
lata,roginiektórychbyłypodniszczone,lakierdawnosię
starł.Krzesłamusiałypojawićsięwtymsamym
momencie,ponieważnosiłytesameznakiczasu.
Widoczniewładcynieuważali,żejesttoproblem.
Wkońcuprzychodzisiętusiędlawiedzy,aniewygody.
Wtejczęścibibliotekiświatłoledwodocierałozzewnątrz.