Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2.Dzieńpierwszy
B
zerkającnasiebie.Jeśliwcześniejistniałamiędzynimigotowość
kwadranspoczwartej.Wychodzilipośpiesznie,nawetnie
dowspółpracy,toobietnicaHitleraskazywałaichnaśmiertelną
rywalizację.
Oczywiście,każdyznichprzekonanybyłoswymprzyszłym
sukcesie.Ikażdymiałkutemuswojepowody.
HimmlerliczyłnaperfekcyjnedziałaniapodległegomuGestapo,
któremuzleciłnatychmiastoweodszukanieNikodemaDyzmy,
gdziekolwiekbysięnieznajdował,Frankmiałnadzieję,żepomogą
mukontaktyzPolakami,szczególniezRadąGłównąOpiekuńczą.
Goebbelswierzyłwosobistąinteligencję.
Nimsięskończyłanoc,rysopisDyzmywrazzkrótką
charakterystykązostałrozesłanydowszystkichagendpolicyjnych
TysiącletniejRzeszy.Wliściegończymznalazłasięrzadkospotykana
adnotacja„dostarczyćżywegoitraktowaćznajwyższym
szacunkiem”.OprócztegozinicjatywyReichsführerapowołanodwie
niewielkie,mobilnegrupy,którychzadaniemmiałabyćobserwacja
(aleniedajBożeżadnenielegalneśledzenie!)generalnegogubernatora
iministrapropagandyRzeszy.Himmlerniewierzył,żebyrywalom
udałosięwpaśćnajakikolwiektropprzednim,wszelako,jako
człowiekzapobiegliwy,postanowiłwykluczyćniepożądaną
ewentualność.
NajszybciejjednakdziałałdoktorGoebbels.NimopuściłKancelarię,
udałsiędobiblioteki,gdziewygrzebałoprawnewskórętomy
berlińskiegodziennika.Szefniezmyślał,historiazDyzmą
zaabsorbowałareportera„BerlinerTageblatt”,którypoświęciłmukilka