Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
figurująwzbiorachKandżuruiTendżuru,składających
się,jakwiadomo,ztłumaczeń.Nieprzepuściłamżadnej
okazjirozmowyzwykształconymilamami,mistykamiczy
uznawanymizawybitnychadeptamiezoterycznych
doktrynistarałamsiędotrzymywaćimtowarzystwa.
Tepasjonującebadaniaumożliwiłymiwniknięcie
wświatludzipostokroćbardziejtajemniczychaniżeli
tybetańskiepustkowia,wświatsamotników
iczarownikówżyjącychwukryciupośródzaśnieżonych
grani.
Błędembyłobysądzić,żeTybetbyłzawszetąziemią
zakazanąiściślestrzeżoną,jakąstałsięwnaszych
czasach.Choćtrudnowtouwierzyć,strefazakazana
powiększyłaswójobszar.Nahimalajskichszlakach,
łatwodostępnychjeszczepiętnaścielattemu,
ustawionoposterunkiuniemożliwiającedostępnietylko
dosamejgranicy,alejużnaodległośćpięćdziesięciu
kilometrówodniej.Takwięcturyścipragnącyzwiedzić
Sikkimmusielisięzaopatrzyćwspecjalnepozwolenie,
naktórymznajdowałasięadnotacja,żeużytkowniktego
dokumentu„niemaprawawejścianaterenNepalu,
BhutanuaniTybetu,niewolnomuzwiedzaćżadnych
miejscanipodróżowaćbądźusiłowaćpodróżować
innymidrogaminiżte,któresąwymienione
wniniejszympozwoleniu”.Doprzestrzegania
powyższychwarunkówkażdyposiadaczmusiałsię
zobowiązaćwłasnoręcznympodpisem.
Granicęchińsko-tybetańskąChińczycypozostawili
wolną,natomiastregiony,któreniedawnozostały
wyłączonespodichkontroliobjętozakazemwstępu.
Azatemniewolnobyłoporuszaćsiępokraju,który
podróżnicyjeszczenietakdawnoprzemierzaliwedle
swojegoupodobaniaigdziewczasachdawniejszych
osiedlalisięmisjonarze.
Chciałabymtuwymienić,spośródwieluinnych,
naszegorodaka,uczonegopanaJacquesaBacot,który