Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział4
1885
ThomasGasconodnalazłprawdziwąmiłość1lipcaoporanku.
Poprzedniegodniapadałoiszarechmurynadalciągnęłyponiebienad
ŁukiemTriumfalnym.Wszędziekwitłybiałekwiatykasztanowców,
awpowietrzuczućbyłoobietnicęlata.Napogrzebprzybyły
nieprzebranetłumy.
PisarzebyliweFrancjibardzoszanowani.Gdywwieku
osiemdziesięciutrzechlatzmarłWiktorHugoukochanyautor
Nędz
ni
ków,DzwonnikazNotreDameiwieluinnychopowieści
Francjawyprawiłamupaństwowypogrzeb.
Wszyscyczłonkowieparlamentu,senatorowie,posłowie,
sędziowie,wysokiejrangiurzędnicypaństwowi,przedstawiciele
uniwersytetów,akademiiiszkółplastycznychprzybylipodŁuk
Triumfalny,gdziewystawionootwartątrumnęzpisarzem.Ponaddwa
milionyludziwyległonaulicewzdłużtrasykonduktupogrzebowego,
wiodącejPolamiElizejskimidoplacuZgody,przezmostnaLewy
BrzegiwzdłużbulwaruSaint-Germainnaszczytstarego
rzymskiegowzgórzawDzielnicyŁacińskiej,gdzieterazstałPanteon,
gotównaprzycienajwybitniejszychsynówFrancji.
Paryżjeszczenigdyniewidziałtakichtłumównawetzaczasów
KrólaSłońceaniwczasierewolucjiczyzarządówNapoleona.
Awszystkotozpowoduśmiercipisarza.
Thomasprzybyłnamiejsceoświcie,abyzapewnićsobiedobry
widok.Niektórzyspalinaulicy,żebyzająćlepszemiejsca,ale
Thomasmiałsprytniejszypomysł.Wcześniejdokładnieobejrzałtrasę
iwybrałmiejscewnajwyższympunkciePólElizejskich,
popołudniowejstronie,podścianąbudynku.
Podczasgdyszerokaalejawypełniałasięszybkotłumemludzi,
Thomaswidziałcorazmniej,aleniemiałnicprzeciwkotemu.Czekał
cierpliwie,wszyscyzajmąmiejsca;policjanciiwojskowistali
wzdłużulicy,atłumzgęstniałtak,żeniemożnabyłosięruszyć.
Najpierwchwyciłlinę,którąmiałprzytwierdzonądopasa,idojej
końcaprzyczepiłniewielkihak.Tużzanim,nawysokościramienia,
nakamiennejfasadziebudynkuznajdowałsięwąskiparapet,anadnim
wąskieoknookratowanekutymżelazem.