Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
stłumićzażenowaniewywołanemyślą,żeprzezcałą
rozmowęwgapiałasięwtegochłopcamaślanymi
oczami.
Nieuszłajednakdaleko,gdypoczułanaramieniuczyjąś
dłoń.
–Powiedziałemcośzłego?
TwarzOlafapojawiłasiętakbliskojejtwarzy,żeczuła
napoliczkachjegooddech.
–Ależskąd.Samąprawdę.
–Dlaczegozatemodchodzisz?
–Ja…ja…–Zająknęłasię,niewiedząc,copowiedzieć.
Boprzecieżnieto,żeniechcekolejnyrazzadurzyćsię
wsąsiedzie,którymanaokuinnądziewczynę,jaktobyło
wprzypadkujednegozsynówHoffleinów.–Mamcoś
dozrobienia–rzuciła,poczymzniknęławholu
kamienicy,udając,żeniewidzikarcącegospojrzenia
AmberLimper.
***
Słońceprzedzierającesięprzezszyfonowefirany
wwykuszuoknasalonupaństwaLimperówoślepiłoOlafa
dotegostopnia,żecofnąłsięwgłąbpokoju,rezygnując
ześledzeniaprzechodniów.Usiadłnafotelu,odgradzając
sięodmatczynegospojrzeniarozpostartągazetą,wktórej
głównyartykułpoświęconokolejnejpróbie
wytłumaczenia,dlaczegoNiemcyponiosłyporażkę
wminionejwojnie.Przerzuciłstronę,przebiegłszy
wzrokiemporelacjacholicznychstrajkach,wktórych
domaganosiępoprawywarunkówżyciaipracy.
Nachwilęzatrzymałwzroknawzmianceozamachustanu
wBawarii,poktórymwładzęprzejęłaskrajnalewica.Jej
przywódcadostałbłogosławieństwoodLenina,
byrozpocząćtworzenie„czerwonejarmii”dowalki
zsystemem.Olafczytałdalej.WZagłębiuRuhrywrzało
odmasowychstrajków;buntowalisięgórnicy,komuniści