Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
miserce,agdyzobaczyłemnajejtwarzyłzę,niemogłemzłapaćtchu.
Wkońcudziewczynazmiękła,jakgdybynaglepojęła(byliśmywtedy
jeszczepoprostudziećmi,naprawdę!),żerzeczywiściewyjeżdżamjuż
nastałe,bardzo,bardzodalekobyćmożedonieznanegoSulaco,
skrytegoprzednaszymwzrokiemwciemnościachZatokiSpokojnej:
GolfoPlacido.
Dlategoczasamipragnęznówchoćbyprzezchwilęzobaczyć
„piękną”(amoże„drugą”?)Antonię,jakprzecinaciemnośćwielkiej
katedry,odmawiakrótkąmodlitwęugrobupierwszegoiostatniego
kardynałaarcybiskupaSulaco,przystajewzadumieprzedpomnikiem
swojegoojca,donJoségoAvellanosa,apotemrzucatęskne,czułe
iwiernespojrzenienapamiątkowymedalionpoświęconyMartinowi
Decoudowiispokojniewychodzinazalanysłońcemplaza,wciąż
noszącsięprosto,chociażjużposiwiała,niczymreliktprzeszłości,
lekceważonyprzezludzi,niecierpliwieoczekującychświtów
następnychnowychepokinadejściakolejnychrewolucji.
Jesttojednakmarzeniecałkowiciedaremne,bokiedywspaniały
capataz,CzłowiekLudu,uwolnionywkońcuodwszelkichciężarów
miłościibogactwa,wydałostatnietchnienie,natychmiast
zrozumiałem,żeniemamjużnicwięcejdorobotywSulaco.
J.C.
październik1917
1J.Conrad,Tremolino,w:Zwierciadłomorza,przeł.AnielaZagórska,Warszawa1972
(wszystkieprzypisypochodząodtłumacza).
2WyjaśnieniazwrotówobcojęzycznychznajdująsięwSłowniczkunakońcuksiążki.
3PrawdopodobniealuzjadoEwangeliiwgśw.Mateusza,5,5:„Błogosławienicisi,
albowiemoninawłasnośćposiądąziemię”(zaBibliąTysiąclecia).Nostromatrudno
oczywiścienazwaćczłowiekiemcichym,chodzitujednakchybaprzedewszystkimojego
proste,ludowepochodzenie.