Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żeichautorzyłączylizarównoplatońskie,jakilukianowecechy
utworówdialogicznych.NiebyliwtymróżniodsamegoLukiana,
któryzbudowałswojedialoginatradycjiplatońskiej,jednocześnie
przejmująciprzekształcająctak,jakpersonifikowanyDialog
skarżysięwPodwójnieOskarżonym:
[…]Odjąłmiowątragiczną,stateczną,awłożyłinną,komicz-
ną,satyryczną,nieomalbłazeńskąmaskę.Sprzęgnąłmięzszy-
derstwem,jambem,cynizmem,zEupolisem,zArystofanesem,
ztymimistrzamiwdrwieniuztego,coczcigodne,wnicowa-
niutego,corzetelne
4.
BizantyńczycyposzliokrokdalejjeśliLukian,bazującnaPlatonie,
tworzyjęzykdrugiegostopnia,toautorzygreckiegośredniowiecza
wykształciliwłasnyliterackidyskurstrzeciegostopnia,którycharak-
teryzujesięłączeniemcechdialogówplatońskichilukianowychzin-
nymielementamitradycjiantycznej:cytatamizHomera,tragików,
komikówetc.DobrymprzykłademjestpocząteksatyryFilopatris:
KRITIASZ:
[…]odejdźmytam,gdzieplatanychroniąprzed
słońcem,słowikiijaskółkimelodyjnieśpiewają,
abymelodiaptakówmiładlauchaiprzyjemnie
szumiącawodaoczarowałynaszedusze.[…]
Tenfragment,wypowiadanyprzezKritiasza,jestwrzeczywisto-
ścistreszczeniempoczątkowychscenFajdrosaPlatona:
FAJDROS:
SOKRATES:
Dajspokój;prysłamojanadziejawtobie;myślałem,
żesiętrochęprzećwiczę.Więcmożeusiądziemy,
gdziechcesz,ibędziemyczytali?
Chodźmystąd;wróćmysięwzdłużIlissu,apotem
gdziebądźusiądziemyspokojnie.
4MADYDABOgUSKi2006:vol.2,rozdz.33,s.280.
~8~