Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
NadalekiejUkrainie
Iżałośnie,żałobniekwiliły,
Takżeoneciemny,pogrzebodprawiły
24
.
Sokołowiijegopisklęciuanonimowytwórcapoświęciłoddzielnyutwór.
Sokołycieszyłysięzresztąspecjalnąestymą.Ichdalekiewyprawyłowieckie,
swobodneszybowaniewprzestworzachizręcznośćspowodowały,żestały
sięsymbolemwolnychKozaków,którychniejednokrotnieprzyrównywano
dotychwspaniałychptaków.
Dumaosokolekończyłasięopisemodzyskaniapisklęcia,któremuudało
sięwyrwaćzniewoli,zCarogrodu.Alegoriabyłanaderprzejrzysta.
„Ej,sokolęmoje,nieszczęsne,sieroce,
Lepiej,żebędziemypopolulatali
Iżywnośćsobiezdobywali,
Niżbyśmywiekswójwciężkiejniewoli
Upanówprzeżywali.
Ej,bopanowiejeśćipićnamdają,
Alewolnonaświecieżyćniepozwalają”.
Ej,jaktowalczyptakoptaka,
Rodzinaorodzinę,
Ej,takotowalczyojciecimatka
Oswąrodzonądziecinę
25
.
Wkoszachisieciachrybackichnajczęściejpojawiałysiękarpie,leszcze,
płotki,czasemsumlubgroźnyszczupak.
Nawetniezamieszkaneprzezludziboryistepyniebyłypuste.Odrana
dowieczorarozbrzmiewałyśpiewemptaków.Słychaćbyłoporykiwaniełosi,
chrząkaniedzików,awnocyciszęprzerywałowyciesamotnychwilkówwy-
prawiającychsięnaposzukiwaniezdobyczylubpohukiwaniesówpolujących
wciemności.„Wilkówtakiemnóstwobyło,żezabijalijekijami,azeskóry
robilibutyalboubrania”
26
.Wkażdymniemalzakątkuznaleźćmożnabyło
24Nacichewody...,s.76–77.
25
Tamże,s.98–100.
26D.I.Ewarnicki,Istoriazaporożskichkozakow,t.1,Petersburg1892,s.52.
32