Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rwetes,zktórymmożesobieporadzićtylkowprawiona
wswojejsztuceczarodziejka.
Czary-mary!Hokus-pokus!Abrakadabra!
Sim-sala-bim!zawołałapaniAniaijednymzwinnymru-
chemrękiwyrzuciławpowietrzegarśćokruchów.Natych-
miastzgałęzizerwałysięwróbelkiizaczęłykrążyćniskonad
ziemią,wypatrującjedzenia.Gdytylkoktóryśdostrzegłleżą-
cywśródtrawyokruch,odrazulądowałnazielonymlotni-
skuichwyciwszywdzióbzdobycz,momentalnieodlatywał.
PsinkaZosiagrzecznieusiadłaizuwagąśledziłapierzastych
pilotów,przyjaźniemerdającprzytymogonem.
SłodkojestsiędzielićpowtórzyłapaniAnia,otrze-
pującdłonie,apotemwzięłamnienaręceizaniosłado
garażu,gdziestałczarodziejskiwehikuł,motocyklCze-
sław.Przednamitrudnezadanie,misiutłumaczyła,
sadowiącmnienasiodle.Możemypomócwieluchorym
dzieciom…
Niebardzorozumiałem,naczymmogłabypolegaćowa
tajemniczamisja,októrejmówipani,aletoniebyłowtej
chwiliważne.Ważnebyłydzieci,któreczekałynapomoc.
Dlanichzawszegotówjestemzrobićwszystko!Mogęwal-
czyćzpotworami,beznamysłuwskoczyćwbłotnistąkału-
żęalboprzeztydzieńniejeśćmiodu!Tak,jedźmypomagać
dzieciomjaknajszybciej!
Podczaspodróży,mimożemijaliśmybudkęzlodami,cu-
kiernięiplaczabaw,niepotrafiłemnaniczymsięskupić.
8