Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odAnastazjinieuchwyciłmomentuodejściaOlgiodstolika,
amożewidziałszklącesięoczy,leczfascynacjarozmowąbyła
silniejsza.Stwierdził,żeniebędziepsułsobiewieczoru.Moja
Gwiazdauśmiechnęłasię:pomimowyglądusautepotrafiła
intrygować.Pobytwtakgorącymkrajuniezachęcadoma-
kijażu,chociażitakiekobietydlaktórychtemperaturanie
stanowiproblemu.
Indie,krajbarwniejszyodtęczy,skłaniadozmiennychkreacji.
Upałstanowiłświetnypowóddozmianystylizacjicogodzinę.
Ciałaprzyciągałysięmagnetycznie,spojrzeniakrzyżowały
się;niemalnamacalnepożądaniewirowałowokółnich.Żądza
wtargnęłazimpetemfrontowymidrzwiami.Balansowalinakra-
wędzi.Pragnęliwzajemnegodotyku.Anastazjaniepróbowała
zaprzeczaćtemu,żeczujeseksualnepodniecenie.Zchwilina
chwilębyłacorazbardziejgotowadoemocjonalnegoszturmu
naKarola.
Niemógłwiedzieć,żenaszaRozpustnicapożerasamców
niczymmodliszka.Uwielbiamanipulacjewywołująceude-
rzeniakrwidogłowydotknęłanibyprzypadkowojego
udazakładającnogęnanogę.Wywołałafalęuderzeniową
swoimseksapilem.OczyKarolazaświeciłyblaskiemmiliona
lamp,amęskośćzaczęłauwydatniaćsięwspodenkach.Nie
odrywałwzrokuodponętnychruchówAnastazji,jejzmy-
słowychimięsistychwarg,którymiwymawiałasłowazwięk-
szającjegożądzę.Jejsiłajestlustrzanymodbiciemsiłymęż-
czyzn,którzybezwzględniedążądozaspokojeniaciała.
Rozprawialiokoncepcjifilozofiimistrzapodstępuiin-
trygzawartychwdziełachMikosia.
38