Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przyjrzyjmysiętemuzagadnieniubliżej:kilkasetlat
temuprzeciętnychłopnawsipotrafiłsamzrobićniemal
wszystko,cobyłomudożyciapotrzebne.Niemając
nikogodookoła,zdołałprzeżyć.Napotykałzpewnością
różnetrudności,alesambyłwstaniezasiać,zebrać,
zemleć,upolować,zabić,oprawić,wysuszyć–wszystko
to,cobyłozwiązanezzaspokojeniemelementarnych
potrzeb,poprostuumiałzrobić.
Spróbujmydzisiajwyobrazićsobie,żemusimyprzeżyć
wgospodarstwiewlesie.Mamytrochęziarna,trochę
zwierząt,kawałekwykarczowanejziemi.Aletrzeba
polować,żebyuzupełnićzasoby,uprawiać,oporządzać…
Jakiemielibyśmyszansenaprzeżycie–bezpodręczników
ifilmikówinstruktażowychotym,jaksiękonserwuje
mięsoalbojaksięoprawiazwierzę?Boupolowanegonie
dasięprzecieżtakodrazuzjeść–onomasierść,
wnętrzności.Niewszystkonadajesiędojedzenia…
Rozwójcywilizacyjnysprawił,żeżyjemy
wgigantycznymparadoksie–potrafimytrwać
wprzekonaniuoosobistejautonomiiiniezależności,
podczasgdyprawiewewszystkimodwszystkich
zależymy.Itoglobalnie.Zwróćmyuwagę,żenigdy
jeszczepowiązaniamiędzyludźminiebyłytak
zglobalizowane,aprzeztozanonimizowane.Wcześniej
zależałosięodrodzinnegostada–toznaczy
odstosunkowomałejgrupy.Wzwiązkuztymłatwobyło
teżmyślećplemiennieiwiedzieć,żemoimbliźnimjest
ten,„codopłota”.Odtegodrugiego–„zapłotem”,tojuż
mniejzależę.Aleteraz,gdyodczasudoczasu
korzystamyztelefonukomórkowegoczyzzegarka,
tonawetniezdajemysobiesprawy,żedziałająonedzięki
temu,żenaprzykładjacyśchłopcywkopalniwAfryce