Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sąmłodzi,szczupli,ważągórasiedemdziesiąt
kilogramów.Sąopanowani,zdyscyplinowani,widać,
żemającharakter.Ażmiłopopatrzeć.Ichwalkatrwa
długoijestnawysokimpoziomie.Kopnięcia,
przerzuty,chwyty,obalenia–doskonałatechnika.
WygrywaAlus,zdecydowaniedziękiszybkiejpracynóg.
Trzeciawalka.Taekwondovsbokstajski–Luro
vsDavid.Zaczynasięnieźle,sprawnekopnięcia,
boksowanie...Tomekpodchodzidomnieznietęgą
miną.
–Nowyjeszczenieprzyszedł,szykujsiędowalki
zOzem–mówi.
Niemamciuchównazmianę.Będęwalczył
wdżinsach.
Muszęsięrozgrzać...
Tomeksięgapotelefon.
–Poczekaj,właśnieprzysłałSMS-a.
–Copisze?–Zaglądammuprzezramię.
–Przepraszamzaspóźnienie.Błądzępomieście.
Będęzapięćminut.–Patrzymynasiebieinie
wierzymy.
–Kurwa,cozapizda–stwierdzam.
–Pilnujwalki,japoniegowyjdędobramy.
–Dobra,tylkoruchy,bocitutajjużkończą–ledwo
tomówię,aLuropadanamatęzzałożonądźwignią.
Ogłaszamkrótkąprzerwę.Coponiektórzywychodzą
nakorytarznafajkę.Smródidymjakprzyerupcji
wulkanu.
Podchodzędokameryizatrzymujętransmisję
online.Przeglądamkomentarze,odpowiadam
napytaniawidzów...