Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jackazrównowagi.Zdawałsobiesprawę,żesukceswWielkiejBry-
taniitotylkojednawygranabitwa.WojnaoK-202jeszczesięnie
skończyła.Zapamiętał:
Wróciłemdokrajuzcertyfikatempotwierdzającym,żetodo-
skonałakonstrukcja.PrzedstawiłemdyrektorowiHukowiwMerze.
Aonmówi:nNaszakomisjaoceniłainaczej.JeżeliAnglicyuważają,
żetodobre,chcąrobić,niechprodukują.Myniebędziemytracić
państwowychpieniędzy”.
KarpińskiposzedłdoStefanaBratkowskiego,znanegodzienni-
karza,którypomagałmuwwielutrudnychpolityczniesprawach.
Stefan,corobić?zapytał.Chcętokonstruowaćwkraju.Żeby
ludziekorzystalitu,anietam,wAnglii.
Bratkowskiprzyznał:
Ciężkasprawa.
Potemjużsamdziennikarzzacząłprzekonywaćdokonstrukcji
kogosiętylkodało.RozmawiałteżzdyrektoremHukiem.Wciąż
jednakodbijałsięodścianyniechęci.
Problempolegałnatym,żeJacekKarpińskiwymyśliłcośorygi-
nalnego,czylisprawiłkłopot.Bopókipomysłówbrak,urzędnicy
partyjniiprzemysłowiniemusielipodejmowaćdecyzji.Chronili
sięprzedryzykiem.Polskaczęstowówczaskupowałalicencjena
zagranicznerozwiązania.Todlabiurokratówbyłowygodniejsze.
Licencja,choćdroższaniżkrajowypomysł,byłajużsprawdzonym
patentem,decydentowiwięcwkarierzeniemogłazaszkodzić.
Nadokładkęrozniosłysięwieści,żeAnglicywypłaciliKar-
pińskiemupiętnaścietysięcyfuntównaprzygotowanieprojektu!
Kwota,którawPRLprzyprawiałaozawrótgłowy.PrzeciętnyPolak
anawetdziałaczpartyjnyzarabiałmiesięcznierównowartość
kilkunastufuntów.Chociażwymienianasumaniebyłatylkowyna-
grodzeniemkonstruktora,alemiałateżposłużyćdosfinansowania
pierwszychprac,musiałabudzićszczerąbezinteresownązawiść.
PonadtoPRLbyłakrajem,wktórymposiadaniedużychpieniędzy
byłopowodemdowstydu,aniedodumy.Polskaprzecieżbudowa-
łakomunizm,każdemunależałosięporówno.Ponieważjednak
trudnobyłobydaćkażdemupopiętnaścietysięcyfuntów,władze
24