Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niakształcące7,opierasięjednakinterpretacjipodporządkowanej
wymienionymnapoczątkuzałożeniom.
FaktempowszechnieznanymjestaustralijskaeskapadaWitka-
cego,którytowarzyszyłprzyjacielowi,BronisławowiMalinowskie-
mu,wjegopodróżyibrałwrazznimudziałwkongresienauko-
wym8.Wyprawata,przedsięwziętawdużejmierzedlapoprawy
nastrojuWitkacego(znajdującegosięwdepresjipośmierciJadwigi
Janczewskiej)9,okazałasięcałkowitymfiaskiem.Rozczarowanie
pisarzapogłębiływiadomościowybuchuwojnywEuropie.Wjed-
nymzlistówdorodzicówWitkiewiczpisał:
Całatapodróżwogólesensużadnegoniema.Jestemnie-
spokojnyoMamę.Cosiętamterazdzieje?[...]
Bezsenstejpodróżyokropny.Broniojestcorazbardziej
obcydlamnie.Oglądanieroślinekaustralskich,kiedytam
wypadkitakstraszne,żadnegosensuniema.Wobectakich
rzeczyżycienabierawiększegosensu.Wstrzymujęsięzdal-
szymopisemAustralii10.
gurdaWiśniowskiego.Por.A.SZKLARSKI:Tomekwkrainiekangurów.Katowice
1966,s.91-94.
7Zdarzająsięprzypisyozbytogólnymcharakterze,abymogłydaćczytelniko-
wiwyobrażenieoprezentowanymzjawisku.Naprzykładprzytoczyćmożnatreść
przypisupoświęconegopałanceaustralijskiej(czyraczejwędrownej):flzwierzątko
futerkowe(Pseudochirusperegrinus)zamieszkujepołudniowo-wschodniąAustra-
lię”(ibidem,s.224).Trudnonapodstawietejdefinicjiwyobrazićsobiewygląd
zwierzątka,alenazwa-zwłaszczawjęzykułacińskim-umożliwiaosobomza-
interesowanymdalszeposzukiwania.Niektórekomentarzemogąbyćnatomiast
mylące.Określeniewombatajakoflpodobnegodonaszychświstaków”(ibidem,
s.231)musiwywołaćuczytelnikówbłędnewyobrażenianatematpowierzchowno-
ścitegozwierzęcia.Niezależniejednakodtegotypuzastrzeżeń,zauważyćtrzeba,
żewarstwainformacyjnaksiążkijestbogatainapewnosłużyłaprzekazaniumło-
demuodbiorcyważnychwiadomościnatematAustralii.
8Por.M.CYRAN:Takaprzyjaźńsięniezdarza.StanisławIgnacyWitkiewicz-Bro-
nisławKacperMalinowski.flJęzykPolskiwLiceum”2011/2012,nr3,s.29.
9Ibidem,s.27.
10S.I.WITKIEWICZ:ListydoBronisławaMalinowskiego.WstępE.C.MARTINEK.
Przyg.dodrukuT.JODEŁKA-BURZECKI.Warszawa1981,s.79-80.
10