Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
gozgodnością.
Panowierzekłksiążę,mieliścieujrzyćdziśjeszczetodrogie
dziecko,bojestmidrogądlawielupowodów,aleprzyznaję,nie
myślałem,nastąpitotakwcześnie.Nieuczynięsobietegohonoru,
abyzarazjejprzedstawićwas,jeszczenieczas.Poczekajcie
tunamnie,proszę.Zachwilębędziemywaspotrzebowali.
Ująłmłodądziewczynęzarękęiwprowadziłdodalszychpokojów.
WjednejchwilispadłymaskizewszystkichtwarzyśwityGonzagi.
JedentylkomarkizChaverny,stałzezwykłąsobieimpertynencką
miną.
Niebyłopana,więcwszyscycibrodacijużuczniowieczulisię,jak
nawakacyach.
ChwałaBogu!zawołałGironne.
Niekrępujmysię!dodałMontobert.
Jakaonapiękna!rzekłwrozmarzeniuChaverny.
Otco!zawołałOriol.Wieciecomiprzychodzidogłowy?
Agdybytozebranierodzinnebyłodlarozwodu?
Zakrzyczanogoodrazu,aleponamyślekażdyprzyznał,
żetomożliwe.Wszystkimbyłowiadomojakwielkirozdziałpanował
międzyGonzagaajegożoną.
TendyabelskiczłowiekjestprzebiegłyjaklisrzekłTaranne.
Onzdolnyjestopuścićżonę,azatrzymaćjejposag!
Inatomamydawaćnaszegłosy!dorzuciłGironne.
Cootemmyślisz,Chaverny?zapytałgrubyOriol.
Myślęodrzekłmarkiz,żebylibyściełajdakami,gdybyścienie
byligłupcami.
Hej,dolicha!KuzyneczkuzawołałNocejesteśwwiekugdy
jeszczemożnaoduczyćzłychprzyzwyczajeń;mamochotę...
Sza,sza!uspakajałOriol.
ChavernyniespojrzałnawetnaNoce’go.
Jakaonapiękna!powtórzył.
Chavernyjestzakochany!wołanadokoła.
DlategomuprzebaczamdorzuciłNoce.
AleostateczniezapytałGironnecowiemyotejdziewczynie?
NicodparłNavailoprócztego,żeGonzagaukrywa
starannieiżePejroljestniewolnikiemposłusznymwszystkim
kaprysomtejpięknejkobiety.
Pejrolnicniemówił?
Pejrolnigdyniemówi.
Dlategoksiążęgotrzyma.