Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
opowieści,zjakimizetknąłsięchłopiec,zakrawały
naszytegrubyminićmikłamstwa.Niektóreznich
mówiłyosmokustraszniejszymodSmokaKresu,inne
zkoleioprzerażającejzjawielubodziesięciogłowej
hydrze.Ażdoterazniktniezaprzeczałpodobnym
świadectwom,ponieważniktnieprzeżyłspotkania
zwitherem.WefekcieFrigielżywiłwgłębiserca
szczerąnadzieję,żeAskarpoległpodobniejakjego
poprzednicy.
StojącaobokchłopcaHermelinezadrżała.
–GdzieAyanna?–zapytała.–Niewidzęjej.
Frigielpoczułuściskwsercu.Spojrzałwstronę
dziobustatku.MiastaSarmatówniebyłotam,gdzie
jezostawiliostatnimrazem.
Ayannazniknęła.
–Hau!Hau!–zaszczekałFluffy.
Pieszobaczyłcośpolewejstronieburty.Popiskiwał
imerdałogonem.
Abelzszedłzpodwyższonegopokładuiwyjrzał
zaburtę.
–Chodźciezobaczyć!–zawołał.
FrigielorazHermelinedołączylidomłodego
mężczyzny.Chłopiecczułuciskwbrzuchuimiałzłe
przeczucia.
Woddali,napowierzchniwody,ujrzałlampę
naczerwonykamień.Oświetlałafragmenty
drewnianychschodówikilkablokówdrzewaakacji,
któreswoimkształtemprzypominałypozostałości
pojakimśdomu.Flagazgłowąendermanaprzebitą
mieczemfalowałazgodniezprądem.
–Niechtopłomykświśnie–mruknęłapodnosem
Hermeline.
Frigielprzełknąłślinę.Miałnadzieję,żeErnaldowi
udałosięwporęuciecizcałychsiłstarałsięnie
wyciągaćpochopnychwniosków.
OdwróciłsiędoAbla.