Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zanich.WięchandlowanoweFrancjibiałymi,takjakwAfryce
handlujesięMurzynami?Więcistniałytargi,naktórychkupowano
ludzijakbydłoioddawanodookrutnejrzeźni?Niezbytmnieto
zdziwiło.Adziś?Czydziśniemajużtakichtargów?Jestichjeszcze
więcej.Boczymżeinnymbiurapośrednictwapracyidomy
publiczne,jeśliniehandlemniewolnikami,jatkązludzkimmięsem?
Wedlesłówkramarki,byłtohandelbardzointratnyiojciecpani,
którydziałałwcałymkraju,wykazałogromnązręczność,zagarniając
iodkładającdowłasnejkieszeniwiększączęśćokupów.Umarłakurat
dziesięćlattemu.DosamejśmiercibyłburmistrzemMesnil-Roy,
zastępcąsędziegopokoju,radcągeneralnym,prezesemfabryki,
skarbnikiemtowarzystwadobroczynności,kawaleremorderów;oprócz
tegodomu,któryzresztąkupiłzabezcen,zostawiłwspadkumilion
dwieścietysięcyfranków,zczegosześćsettysięcyprzypadłopani,bo
maonajeszczebrata,alezszedłnazłądrogę,niewiadomo,cosię
znimdzieje.Noicowynato?Czytoczystepieniądze,jeśli
wogóletakieistnieją?Iczyniejestpodobniezichposiadaczami?Ja
niemamcodotegożadnychwątpliwości,bostykałamsiętylko
zbrudnymipieniędzmiizłymibogaczami.
Lanlaire’owieposiadająwięcponadmilionfrankówczyniebudzi
towwasobrzydzenia?Ibezustannieoszczędzają,wydającztrudem
zaledwiejednątrzeciąprocentówodkapitału.Skąpiąnawszystkim,na
innychinasobie,targująsięzdrapieżnąchciwościąprzykażdym
rachunku,wypierająsiędanegosłowa,dotrzymujątylkoumówna
piśmie,itozwłasnoręcznąsygnaturą,trzebaichmiećciąglenaoku,
niestwarzaćnajmniejszegopowodudoreklamacji.Bozarazztego
skorzystająiniezapłacą,zwłaszczadrobnymdostawcom,którychnie
staćnakosztaprocesu,ibiedakom,zaktóryminiktsięnieujmie.
Oczywiścieniemamowyożadnychdatkach,tylkonakościół
ofiarowującośodczasudoczasu,bostraszniznichdewoci.Natomiast
biednimogązdychaćzgłodu,jęczećibłagaćpoddrzwiamiOpatówki.
Drzwinigdysięnieotworzą.
Myślę,żezdolnizwędzićcośnawetztorbyżebraka
powiedziałakramarka.Zrobilibytobezżadnychwyrzutówsumienia,
zwielkąrozkoszą.
Potemdorzuciłajeszczejedenprzerażającyfakt: