Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jestjakiśsposób.
Myślę,żerzeczywiściejestjedensposób
powiedziałapowoliZoe,patrzącwswójkubek.
PochwilipodniosławzroknaJulię.Pamiętasz,jak
kilkatygodnitemuudałamsiędoSychar?Dostałam
pozwolenie,bypodróżowaćzkarawanątwegoojca,
żebyzobaczyćsięzrodziną.Alezobaczyłamsięnie
tylkoznimi.Spotkałamsąsiadkę,teżSamarytankę.
Kiedyś,wczasach,kiedyjaitwojamatkatam
mieszkałyśmy,nienazwałabymjejprzyjaciółką.Aleona
sięzmieniła,jestterazzupełnieinnąosobą.
Opowiedziałamiotym.Kilkalattemuspotkałaprzy
miejskiejstudnimężczyznę,ProrokazIzraela.Ten
Rabbirozmawiałznią,aonawrazzwielomainnymi
ludźmistałasięJegowyznawczynią.Gdyporaz
pierwszyusłyszałamjejhistorię,wydawałamisię
trudnadouwierzenia,aletasąsiadkakazałamiznaleźć
grupęJegowyznawców,gdywrócędoTyberiady.
Powiedziała,żeoniopowiedząmiwięcej.Takteż
zrobiłam.Ciludziemieszkająwwioscenieopodal.
NazywająsięwyznawcamiDrogiiwszędzie.Jestich
corazwięcej.
GłosZoerozbrzmiewałemocjami,jakichJulianigdy
wcześniejuniejniesłyszała.
Onniejesttylkozwykłymprorokiem.Onjest
obiecanymMesjaszem.InieprzyszedłtylkodoŻydów.
Przyszedłdowszystkichludzinawetdonas,
Samarytan.Przyszedł,żebynamprzynieśćzbawienie
iwolność.
Juliabyłabardziejzaciekawionaniżprzekonana,