Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział3
Wkażdymdzieckujestpotencjał?
Jazacznęopowieśćodtego,żeŁukaszapoznałam,jakbyłwzerów-
ce.AnnaKuzak,nauczycielkaŁukaszawklasachI–IIIzeszkoływPęzi-
nie,dziśjestjużnazupełnieinnymetapiezawodowymniżw1995roku.
Wtedybyłatrzylatapostudiach(kierunekoligofrenopedagogika,rewali-
dacjaosóbniepełnosprawnych)ipopierwszychdoświadczeniachzawo-
dowychzniepełnosprawnymidziećmi.Dziśjestwłaścicielkąprzedszkola
integracyjnegowStargardzie,ukierunkowanegonadzieciautystyczne.
Kiedyopowiadaoswoichpodopiecznychiichsukcesach,trudnoniemy-
ślećoniejinaczejjaktylkookimś,ktokochaswójzawód,swojąpracę
kochato,corobi.
Sześcioletnichłopiec,któryprzybyłdonaszejszkoły,gdziebyłoto
wtedytakietroszeczkęciężkiedlanauczyciela,którypracowałwzerówce,
zracjitego,żewiemy,żeŁukaszjestpoporażeniumózgowym.No,koń-
czynkiniebyłyzabardzosprawne,zarównodolna,jakigórnaniestetywy-
magałypracy.Paniwzerówceniewiedziałazabardzo,coztymfantem
zrobić.Posłuchałamraz,druginaradziepedagogicznejUno,jestproblem”,
zaoferowałamsię,żeowszem,mogęspojrzećimogępopracować.
Taksięzaczęłataznajomość.DziśŁukaszpodkreśla,żebardzodużo
zawdzięczapaniAnnie.Gdyzapytałam,codokładnie,odpowiedział,że
dziękiniejpotraficzytaćipisać.
Zaoferowałamsię,żemogępopracowaćzŁukaszemwczasieferii,
czylibędągorodziceprzywozićdomnie,będągosobieodbierać.Miał
przychodzićdomnie,żebyśmywogólezobaczyli,naczymmamybazo-
wać.Najpierwokazałosię,żemusimypopracowaćzrękoma,tak,żeby
mogłycokolwiekzrobić,utrzymaćdługopis,ołówek,kredkętakpre-
cyzyjneoperacjedłońmibyłydlaŁukaszapotężnymwyzwaniem.Ślad,
jakipotrafiłzrobićnakartcechoćbykredką,tospecjaliścinazywają
27
Gwiazda-Elmerych_Dopokiwalczysz.indb27
i
12.01.202312:12:54