Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ostrożności,pilnując,abyniktniewidział
gopodrodze.[…]Wyszedłdwaczytrzymiesiące
potym,jakujrzałemgowceli,doktórejprzez
pomyłkęzostałemznimwprowadzony.Kiedy
strażnicyzobaczyli,żewchodzę,szybkokazali
muodwrócićsiędomnieplecami,couniemożliwiło
mizobaczeniejegotwarzy.Byłtomężczyzna
średniegowzrostu,miałczarnekręconewłosy,
zktórychżadenniestraciłjeszczekoloru.
Historiatajestoczywiścieczystymwymysłem:klucznik
ichirurgReilhe,którzypojawiająsięwtejopowieści,
nieznalitożsamościwięźnia,podobniejakDuJunca43.To,
coonimopowiadali,byłozlepkiemkonfabulacji
podszytychkrytykąjezuitów.Doopisanegospotkanianie
mogłodojśćw1705roku,ponieważwięzień,októrym
mowa,niemiałszansnauwolnienieizmarłw1703roku.
Opisjegowyglądufizycznegojestzdumiewającyinie
odpowiadatemu,copodawałokilkuświadków,którzy
widzieliwysokiego,siwowłosegomężczyznę(relacjonując
słowaświadków,Woltermówiło„nadzwyczajnym
wzroście”;„byłwysokiimiałsiwewłosy”potwierdził
Guillaume-LouisdeFormanoir,któryprzepytywałchłopów
zokoliczamkuPalteaunależącegodojegowuja,Saint-
Marsa,gdzietenostatnizatrzymałsięzeswoimwięźniem
przedprzybyciemdoBastyliiw1698roku).Byćmoże
Rennevillepomyliłmaskęz„kręconymiczarnymi
włosami”?Zresztąomasceniewspominaani
słowem44!Prawdopodobniepomieszałymusię
wspomnienia,choćniejestwykluczone,żekiedyświdział
przezchwilęowegotajemniczegowięźnia.