Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PalceChopina
13
słynnegoWęgrapodczaskoncertuwWarszawiew1843roku,pisałzen-
tuzjazmem:
Twójton-tochmura!Twójton-togrom!
Zabłyska,huczyiwalił14
RuchpalcówChopinakojarzyłsięzeswobodnym,nieskrępowanym
lotemptaków,zwirowaniemduchówpowietrza,niewidzialnych,ale
odczuwalniedziałających.Urzeczeniebyłotaksilne,żesprowadzałona
manowcezmysłysłuchaczy,wiodącjewkrainępoezji.PianistkaHen-
riettaVoightzanotowaławswoimdzienniku14września1836r.:flGod-
napodziwujestlekkość,zjakąjegoaksamitnepalce[ł]fruwają[ł]po
klawiaturze”.Norwidpisałodotknięciachjakflstrusiowepióro”.Przy-
jacielChopinaJózefFiltschstwierdzał:flJegodelikatne,szczupłeręce
[ł]skacząpoklawiaturzezbajecznąlekkością”15.Jedenznajwiększych
pianistówwirtuozówXIXwiekuIgnazMoschelesmówiłzentuzja-
zmem:fljegodelikatnepalceprzemykająsię[poklawiszach]zlekkością
elfów”16.AdamMickiewicziinniporównywaliChopinadoAriela,du-
chapowietrznegozBurzySzekspira,zaśHectorBerliozutrzymywał,że
Chopingraznajwiększądelikatnością,flwnajwyższymstopniupiano,
młoteczki[zaś]muskająstrunytaklekko,żechcesiępodejśćdoforte-
pianuinastawićucha,jakbytobyłkoncertelfówiduszków.Chopinjest
Trilbypianistów”17.Trilby,chochlikzArgyle,tytułowybohateropowia-
daniaCharlesaNodiera,żonierybaka,wktórejbyłzakochany,jawiłsię
jakobłękitnylubróżowyblask,lekkipowiewwiatru,kiedyzaśspała,
dotykałjejkolanjakflnocnymotylbezgłośnymuderzeniemniewidzial-
nychskrzydeł”18.
14
W.Wolski,Liszt.Fantazja,w:CyganeriaWarszawska,wstępnapisał,wypisy
ułożyłioprac.S.Kawyn,Wrocław1967,BNI,192,s.207.
15
A.Czartkowski,Z.Jeżewska,op.cit.,s.254-255,397;C.Norwid,Fortepian
Chopina,w:tegoż,Działazebrane,t.1,Wiersze,oprac.J.W.Gomulicki,Warszawa
1966,s.511.
16
Chopin,oprac.W.Dulęba,Warszawa1975,s.214.
17
AdamaMickiewiczwspomnieniaimyśli,zrozmówiprzemówieńzebrałioprac.
S.Pigoń,Warszawa1958,s.209;H.Berlioz,flZeszytyLiterackie”2010,R.28,nr
109,s.62.
18
Ch.Nodier,TrilbyalboChochlikzArgyle,przekł.J.Guze,w:Historieosobliwe
ifantastyczne.NowelafrancuskaodCazotte’adoApollinaire’a,wybór,wstępinoty
J.Parvi,Warszawa1975,s.99.