Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wreszciecośstłumiłojejpewnośćsiebie.Wtłumieosób
ztowarzystwasprawiaławrażeniebardzodrobnejibladej.Zatrzymał
przechodzącegokelnera:
Proszęzanieśćkieliszekszampanapanniemłodej.Iupewnićsię,
żezostanieobsłużonawpierwszejkolejności.
Uśmiechnąłsięzdumą.LouisasiedziałapolewejstronieCharlotte.
Wyglądałanaprawdępięknie.MiejscepoprawejzajmowałaOctavia.
WymieniałyzLouisązadowolonespojrzenia.Wkładjegożony
wzorganizowanieweselaidealnegobyłpewniewiększy,niżWilliam
początkowoprzypuszczał.Niemiałotozresztąznaczenia.Większość
towarzystwaunikałaOctavii.Mimotozapewneznalazłasposób,żeby
pomóccórce.Kobietyprzebiegłe.Zniminigdynicniewiadomo.
Williamruszyłwstronęgłównegostołu,jednakniedotarłtam
odrazu.Mijaneprzezniegowytwornematronyzrywałysięzkrzeseł
iprzytulałygodopiersijakporzuconedziecko.Wciąguostatniego
rokunauczyłsięuprzejmieodnichoganiać.Nieuważałsię
zaopuszczonego.Raczejzaodstawionegonabocznytor.Octavia
twierdziłtakuparcie,żeniemalwtowierzyłwrócidoniego
zajakiśczas,gdyznudzisięAmerykaninowi.Opuścidomek
wChelseaiwrócidoRutherford,gdziejejmiejsce.Wmiędzyczasie
zamierzałzaciskaćzębyipatrzećwinnąstronę.Jegożonaznów
znajdziesięwdomu.Tonieuniknione.MężczyźnipokrojuJohna
Gouldaniezajmująsięcudzymiżonamiwnieskończoność.Ajego
serce…wolałonimniemyśleć.Niezastanawiałsięnadswoimi
uczuciami,takgowychowano.Prezentowałświatuniewzruszonątwarz
niezależnieodtego,ilenocyspędził,leżącbezsennieizachodząc
wgłowę,cododiabłastałosięzjegomałżeństwem.
Minąłostatnistół.Zanimusiadł,zauważyłznajomątwarzCaitlin
deSouzy,przyjaciółkijegosynaHarry’ego.Siedziałanieruchomo,
zrękomazaciśniętyminapodołku,ubranawponurąjasnobrązową
sukienkęzkoronkowymkołnierzykiem.
Caitlin,prawda?spytałiwyciągnąłrękę.
Tak,sir.
Dostałaśurlop?
Caitlinbyłapielęgniarkąnafroncie.
Tak.
Okropniejakzwykle?
Potwornie,owszem.
WieściodHarry’ego?
WrozmowieWilliamczęstoużywałskrótów.Niewidziałpowodu,