Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
Rozdział1
żNiepachożeuuużrzekłatęgaRosjanka)ledwierzuciwszyokiemna
swójportret)ispojrzaławymownienarówniezażywnegomężczyznęo
Gdywtamtejchwilipodniosłemgłowęznadskładanychkredek)
uśmiechnęłasiętylko)sądząc)żenicnierozumiemoDlanichwszyscy
południowcysątaksamoDczarniDżczytozpółnocnejAfryki)połu-
dniowejEuropy)czyzKaukazuoZresztąwcodziennymjęzykutaknas)
Kaukazczyków)nazywająociernyjeś
Jejfacetmiałzmetrdziewięćdziesiątwzrostuitylesamowramio-
nach)takżejegomarynarskipodkoszulekzdawałsiępękaćwszwacho
RozmiarbutanajpewniejpięćdziesiątoZgębytoalbonadalbyłwojsko-
wym)alboodniedawnaochroniarzempoprzejściunawojskowąeme-
ryturęoDNiewartoztakimzadzieraćDżpomyślałem)gdytylkopode-
szlidomojegokramikuizapytaliocenęoZtegopowodu)popierwsze)
wogóleprzyjąłemtozlecenie)aprzecieżunikamRosjanjakognia)bo
znimizawszejesttaksamooniepachożeiniepachoże)apotemniechcą
zapłacićoNietocoNiemcy)Polacy)anawetFrancuziżchoćztymi
ostatnimitoróżniebywaoPodrugie)zestrachuniezażądałemwiele;
apotrzecieżistądzapewnewynikałmójbłądżpostanowiłemzjego
bajkalskiejnerpyzrobićkniahinięo
żHmmś
DUdaje)żesięzamyśliłDżoceniłem)boprzecieżniepadłrozkaz
Dmyśleć!D)więcskądmiałwziąćpełnąodpowiedźdlaswojejkrasawicy?
Byłemjużmokryodupałuiumęczony)gdyżpodczaspozowania
kobietasiękręciła)jakbymiałaowsikiwświadomooWdodatkujadła
cośnieustannie)grzebiącwtorebce)zktórejcochwilawypadałjejpod
nogijakiśprzedmiotoSięgaławtedyponiegoztrudem)donośnymstę-
kaniemwyrażającswojecierpienie)apoktórymśrazieizniecierpli-
wienieoczasemzgrubouszminkowanychnabordowoustdolatywało
7