Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kału?Mniej,niżpołowa.Resztanatomiastbędzienadal
–żyć.Żyć,tylkobezoczu,bezrąk,bezniektórych
organówwewnętrznych,napozórnieodzownych.Żyć
ogłodziestraszliwym–któżdaślepcowirobotę,któż
pobudujechoćbyprzytułkidlatychzastępów
nieprzeliczonych,którewojnawyplujenawpółstrawione?
Żyćbędą,jakliliepolne–nabrukuwielkomiejskim.
Wmęczarniachrówniestrasznych,jakmęczarniefrontu
–tylkocokolwiekdłuższych.Aletonic;
życieniedasobieprzeszkadzać.Trzymasiękażdej
komórkizębamiipazurami;niewypuścizdobyczydla
takichdrobnostek,jakgłódimęczarnie.
Otych,którzyzcałąświadomościąwysłaliczłowieka
–milionyludzi,takjest,miliony…–natakie
zatracenie,osiemnastoletniedzieckonieśmiałomyśleć.
Wolałokarmićzachłannyogieńrozbudzonejnienawiści
–mglistymi,oderwanymipojęciamiBoga,Losu,Życia
etc.Natepotęginadludzkieibezkształtneskierował
soczewkoweogniskoswegobolesnegogniewu.Nienawiść
zżeraduszę,wymagaogromnychsiłiodporności;zawsze
łatwiejnienawidzićcoś,czegosobiewyobrazićniemożna
–iconienapewnoistnieje,niżprzedmiottakzrozumiały
irzeczywisty,jakimjestczłowiek.
Smutnąbyłatapodróżnaurlop.Smutnąbyłabyjuż,
gdybyLukopowracałdefinitywniewziemskieżycie,raz
nazawszezwolnionyzpiekła.Leczbezpośrednio
potamtychwspomnieniach,pootchłannejmęce
przebudzonejduszy–chłopczynaprzypomniałsobie:ależ
jazaczterydni–muszętamwrócić!!!
Sąsiedziodsunęlisięwtedyodniego,sądząc,żetyfus
wybuchawtejchwiliuurlopnika.Pokryłsiębowiem
nagłą,gipsowąbladością,skurczyłsięwsobie,ładnajego
twarzyczkawyrażałatęprzepaśćstrachu,wjakąsię
czasemskazanieczapada–lecznienasalijeszcze;
dopierowgroźnejsamotnościswejceli.
Jakaślitościwastarszakobietazbliżyłasięjednak
doniego–chociażcierpienietejmiaryniewzbudzajuż
litościwwidzu–jedynietylkoodrazę.Onawszakże
przechodziłazapewnepodobnerzeczy,mającsyna