Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przeżyła.
–Cotoznaczy„możliwe”?–dopytywałsięLovell.
–Przeżyliczynieprzeżyli?
Mężczyznaodpowiedziałpodłuższejchwili:
–Jestmożliwe,żezałoganieprzeżyła.
Lovellzamknąłoczy.
–Czyktośjużotymwie?
–Wiedząotymci,którzymuszą.Medianapewno
dowiedząsięotymniedługo.Wtedyrzucąsię
nawszystkichzAgencji.Mocnozalecamy,abycaławasza
czwórkaznikła,dopókinieprześlemywamdalszych
informacji.
–Wjakimstopniumamy„zniknąć”?–zapytałLovell.
–Nieopuszczajciedzisiajhotelu.Najlepiejnie
wychodźciezpokoi.Jeśliczegośpotrzebujecie,
zadzwońciedorecepcji.Jeślizgłodniejecie,zadzwońcie
poobsługę.Żadnejsamowolki.
OszołomionyLovellodłożyłsłuchawkę.ZnałGrissoma,
White’aiChaffeegoodwielulat,przyjaźnilisię.
SzczególniebliskobyłjednakzWhite’em.Piętnaścielat
wcześniej,gdyLovellbyłkadetemwAnnapolisiwziął
udziałwgrzewojennejmiędzyMarynarkąiArmią
wFiladelfii,spotkałkadetazWestPoint,którybyłjego
bezpośrednimrywalem,alektóregonazwiskojakoś
muuciekłowharmidrzehotelowejimprezy,
zorganizowanejpoturniejowychzmaganiach.Tradycja
nakazywała,żebyprzeciwnicywgrzewymienilisię
drobnymi,improwizowanymipodarunkami,
upamiętniającymizmaganiaizabawęponich.Niemając
nicinnegopodręką,Lovellwyjąłjednązeswoich
marynarskichspinekdomankietuidałjąstudentowiWest