Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
błyskawic.Zdzisławpróbowałzapalićnocnąlampkę,leczniedziałała.
Najwyraźniejznówwyłączyliprąd.Tymdziwniejszewydawało
musię,żegdzieśzaścianąktośsłuchawmrokachCiaconyf-moll
Pachelbela.Dźwiękionieodpartympięknieniosłysięprzeznoc
nawidmowejpięciolinii.Kątemokauchwyciłnaglejakiśkształtkoło
okna.Odwróciłsięwtamtąstronę,adźwiękiorganówzaścianąjakby
przybrałynasile.Wbłyskuwyładowaniazauważyłbiałąsuknię
nabezgłowymkorpusie.Sylwetkatańczyławrytmbarokowejmuzyki,
kikutszyiwpółmrokuociekałposoką.Wstrząśniętyabsurdalnościątej
scenyZdzisławwzdrygnąłsięlekko,aleautomatyczniespojrzał
naręcekobiety.Widokzmroziłwnimkrewdłoniewisiały
nasznurkachścięgien,poruszającsięwinnymtempieniżcałapostać.
Wtembezgłowakobietarzuciłasięwjegokierunku.Znówzagrzmiało.
Inagleduchzniknął.ZdzisławGacekczułstrach,alerównieżiwielką
ekscytację.„Ach,tozapowiadawspaniałedoznaniapodczasspotkania
zwampirzycą”pomyślał.Kiedyleżałkilkanaścieminutpóźniej
włóżku,wyobrażałsobie,żeobokspoczywabezgłowe,kobiececiało.
Ztymobrazempodpowiekamiusnął,leczjegosnywyprałozbarw,
apoprzebudzeniuzupełnieichniepamiętał.
+++
WsobotniwieczórZdzisław,nucącpodnosem,wchodził
doswojejstarejszkoły.„ThenIgetnightfever,nightfever”...
zamruczał,apusteścianyuprzejmieodpowiedziaływkolumnadzie
ech:„Weknowhowtodoit!”.Och,temurywidziałyniejedno
podczasIIwojnyświatowejNiemcyurządzilitusalętortur
ikrematorium,asiedemdziesiątlatpóźniejsłużyłyschronieniem
wampirowipłciżeńskiej.Gacekdrżałzpodniecenia,jużniebawem
miałzmierzyćsięzpotwornymprzeciwnikiem.Przeszedłobok
gabinetudyrektoraszkołyipotemschodaminaostatniepiętro
budynku.Miałnadzieję,żewłaściwieinterpretujeto,coujrzał
wtamtychdłoniach.Leczjużbyłotakpóźno,cieniezbierałysię
wzaułkachkorytarzy,azjednejzsallekcyjnychzaczęładobiegać
muzyka.RozpoznałtaktyCiaconyf-mollPachelbela.Tobyłasala
numer38,kiedyśdawnotemu,wpoprzednimżyciuGacekprzychodził