Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mupaliwa?zapytała.
Domyśliłamsię.
Jakmyślisz,czytwójojciec,kiedywasdopadnie,będzie
obchodziłsięztobąłagodniejtylkodlatego,żejesteświotkaimasz
smukłenogi?
NieznałaszczegółówihistoriiErnsta.Matkapowiedziałajej,
żeuciekamyodprzemocydomowejnajgorszegosortu.Wsumienie
dokońcaskłamała.
Nigdywięcejniebyłamnadiecie.
Odkąddoszłodoprzemiany,pilnuję,byjeśćwystarczającodużo.
Apotemprzychodziberserkisprawia,żetowszystkotrafiaszlag.
Naszczęścieteżmamtucośdopowiedzenia,pomyślałam,rzucając
napodłogędwapapierkipobatonachproteinowych.
Dopierogdypochłonęłamtakąliczbękalorii,którakażdąuczciwą
bulimiczkęwprawiłabywmieszaninęekscytacjiidojmującego
poczuciawiny,oparłamsięplecamiobrzegwannyiprzestałam
walczyćznarastającąsennością.Wostatnichdniachnaprawdęnie
miałamwielesnu.WSawiesenoznaczałbiletwjednąstronę
dozaświatów.AporannytelefonodRobina,którypoprostumusiał
zrobićcośzeswoimmieszkaniem,byzaczęłoprzypominaćdom,anie
dziuplękawalera,zrujnowałmójplanwyspaniasięzawszystkieczasy.
Miałamwrażenie,żeRobinniespałzawiele,niezależnie
odokoliczności.Pewnieteżcierpiałabymnachronicznąbezsenność
pokilkumiesiącachwtwierdzyZakonu.Igdybywsnachnawiedzała
mnieprzeszłość,którejniepamiętaminierozumiem.Kolejnarzecz
naliście,gdyjużjakośogarnętajemnicemojejrodzinyodkryć,
coczaisięwprzeszłościRobina.
Wszyscyzasługujemynaswojąporcjęprawdyiodpowiedzi
wmiejsceniekończącychsiępytań.