Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PROLOG
Pewnegodniaprzybrzegurzekizatrzymałsięskorpion,
którychciałprzedostaćsięnadrugąstronę.Rzekabyła
bardzoszeroka,abrakowałokamieni,poktórychmógłby
pokonać.Prosiłkaczki,gęsiiczaple,bygoprzeniosły,
jednakwszystkiemuodmawiały,dobrzepamiętając,
żejestpodstępnyimakoleczjadem.Wpewnejchwili
skorpiondojrzałpięknąłabędzicę,któraszybowałanad
wodą,izacząłuwodzićpochlebstwami.
Cudnałabędzico,przenieśmnieprzezrzekę.Nigdy
wżyciunieskrzywdziłbymistotytakpełnejurokujakty.
Pocomiałbymtorobić?Przecieżtozupełnienieleży
wmoiminteresie.Chcętylkodostaćsięnadrugibrzeg.
Łabędzicazawahałasię,aleskorpionwydawałsiętaki
miłyimówiłtakprzekonująco…Przysunąłsiędoniej
natyleblisko,żemógłukąsić,aprzecieżtegonie
uczynił.Lotnadwodąpotrwazaledwiekilkaminut…
Comogłobysięnieudać?Zgodziłasiępomóc.Gdylecieli
nadrzeką,skorpionzasypywałwyrazamiwdzięczności
ikomplementowałto,jakajestpięknaijakauprzejma
wporównaniuzinnymiptakamimieszkającyminad
wodą,jakżenieżyczliwymi.Gdydotarlinadrugibrzeg,
skorpionjużsięszykował,byzeskoczyćzgrzbietu
łabędzicy,leczzanimtozrobił,uniósłogoniwbiłkolec
wjejciało.
Rozżalonaizraniona,niemogłapojąć,dlaczegotak
postąpił.Przecieżusłyszałaodniegotyleobietnic,
pochlebstwidobrychsłów.
Czemumnieukłułeś?
Popatrzyłnaniąiodparł:
Bojestemskorpionem.Takąmamnaturę.
***
Podczaspracyklinicznejzpacjentami,którzyuwikłali
sięwsiećtoksycznychrelacjizkimśoosobowości
narcystycznej(kobietąlubmężczyzną)1lubosobą
wykorzystującąotoczenie,używamtejbajkijako