Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
IIwzywającydokrucjaty:zamiastwalczyćmiędzysobą
lubzwładząustanowionąprzezBoga,niechraczejruszą
zamorzabićsięzewspólnymwrogiem.
FilipVIbyłwładcąambitnym,którypróbując
zorganizowaćswójrząd,odkryłtakjakjegostryjFilip
Pięknydwadzieścialatwcześniejpozwycięstwienad
Flamandamigorzkąprawdę:pokójoznaczałubóstwo.
NiktwpoczątkachXIVwiekuniebyłjeszczegotówpojąć,
żerządpotrzebowałinnychstałychdochodówniżte,
któredomenakrólewskadostarczałakrólowijako
suzerenowi.OczywiścieWalezjusze,takjak
iKapetyngowie,dysponowaliprawdziwąpotęgą
terytorialną,dziękiktórejkrólFrancjimógłutrzymywać
swojąpozycjęwśródfeudałów.Życiedworskie,
polowania,wianadlacórek,pasowaniasynównarycerzy,
szczodrośćokazywanaksiążętom,jałmużnarozdawana
ubogimnatowszystkowystarczałośrodków,ito
znawiązką.Królpanmiałsiędobrze,królsuzeren
również.
Elementem,któryniedokońcasprawniedziałał,było
samofunkcjonowaniepaństwa.Królsuzerenmusiał
targowaćsięośrodkiniezbędnedosprawowaniawładzy.
Corazbardziejrozbudowanaadministracja,sądy,przede
wszystkimsądapelacyjny,którybyłnajlepszym
narzędziemrozszerzaniaprerogatywkrólewskichkosztem
feudałów,gwarancjekrólewskie,rozciągnięterzeczjasna
takżenatransakcjekupcówcudzoziemskichweFrancji
oraznaumowymiędzymieszczanamiwkwestiach
podziałuzarządumiastwszystkotowymagałowładzy
królewskiejdysponującejregularnymidochodami,
odrębnymiodwpływówzdomenykrólewskiejkróla