Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zeswojegoszampańskiegodziedzictwa,oÉtiennie
Marcelu,zdradzonymprzezwłasnychludzi,czy
BertrandzieduGuesclin,jakżeczęstotrafiającym
doniewoli?Należałobyspojrzećpodinnymkątem
napostacinapozórtakjednowymiarowe,jakHarcourt
czyJoannad’Arc,czynaludziotakpogmatwanych
losach,jakCauchonczyRichemont.Pozatymczyż
widzimyJoannęwtymsamymświetlewobliczu
bezczynnościdelfinaKarola,realizmupolitycznego
królowejJolantyczywyszukanegookrucieństwa
duchownych,sceptycyzmudowódcówientuzjazmu
żołnierzy?
Głównymbohateremtejksiążkijestjednakktoś,kogo
próżnoszukaćwindeksieosób.Tobezimienny
dwudziesto-,możetrzydziestoletniczłowiek,tylebowiem
średniożyliludziemiędzypoczątkiemXIVapołową
XVwieku,którymudałosięprzetrwaćokresdzieciństwa.
Walczył,jeślimiałnatyleodwagi.Buntowałsię,jeśli
zależałomunatym,żebycośzmienić.Zmieniałpoglądy,
nawetniebardzowiedząc,dlaczego.Nawojnielub
wczasierozejmuzarabiałnażyciealbowszystkotracił.
Burzyłsię.
TkaczzGandawyidącyzaArteveldemczyoprawca
zWielkiejRzeźnipodążającyzaCaboche’em,wściekły
chłopprzyłączającysiędoWielkiegoFerréczyżołnierz
szukającyzatrudnieniaubokuVillandranda,próżniak,
któremuwystarczałowinopłynącestrumieniami
wświątecznedni,czyciekawskipragnącyzobaczyć
wisielcawszyscybyliuczestnikamiwojnystuletniej
wrównymstopniu,coksiążęFilip(tenod:„Ojcze,
uważajcie…”),iniemalżewtejsamejmierze