Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
26
Władzasłowa[A]
sywnejakoświetlistyneonprzebijasięprzezszarośćarchi-
tekturyiosadzapodpowiekami.GDAŃSKMIASTEMKWIA-
TÓW.Jednozpierwszych,niewinnychjeszczezdań,jakiesam
przeczytałem.Znaczniepóźniejznalazłemwwierszupoety,
którychodziłsamąulicą,replikętegozdania:DGdańskmia-
stemtrumien”4.
Pomiędzyhasłem,transparentem,neonemakartkąpapieru,
naktórejktośpiszewiersz,leżykrólestwoekspresjizastygłej
iuwięzionejwewszechobecnychnapisach.Prawdziwekrólestwo
bezokolicznikówizdańrozkazujących:Dniewychylaćsię”,Dnie
pluć”,Dupraszasiędzwonićtrzyrazy”,Djutrowakacje”,Dchodzić
prawąstroną”,Duwaga,niebezpieczeństwoupadkurzeźby”,
Dpchać/ciągnąć”,Dwstępwzbroniony”,Dtuwrzucićmonetę”.
Droga,jakącodziennieprzemierzam,wyznaczonajesttakąoto
sieciąmniejlubbardziejkategorycznychpoleceń,nakazówiza-
kazów,informacjiipowiadomień,któreDmówią”domnie,nie
oczekujączarazemżadnejsłownejreakcji,lecztylkosprawnego
iposłusznegowypełnianiaDbezokolicznych”poleceń.Naulicy
mogębyćjedyniemilczącymsłuchaczem,którypowiniengłę-
bokoukryćswojesłowa.
Niezawszeprzecież.Inne,dlamnieprzeznaczonesłowa,
związanesurowymrygoremwersyfikacyjnym,tkwiągdzieś
wnieświadomościDpodjęzykiem”bypojawićsięnagle
iniespodziewanie:żeDWisła”,żeDdomorza”,żeDpopolskiej
krainie”.Jesteśmyprzepełnienigotowymizdaniami,wktórych
ktośuwięziłsłowa,choćzarazemtkwiwnas?wemnie?milcze-
nie.Iniechęć,częstonieprzezwyciężalna,bypowiedziećcokol-
wiek,skorokażdeprawiezdanie,jakiepodsuwanamnasza
Dnieświadomośćjęzykowa”,okazujesiępowtórzeniemsloganu,
transparentu,neonu,dalekimechemdziecięcegowierszyka.
AprzecieżDmówisię”.BootopotężnyGłosprzelewasiępo-
nadwielotysięcznymosiedlem,gdywszystkietelewizoryiwszyst-
kieradiapołączonezostałyztymsamymmikrofonem,apowie-
trzedrgaiwibrująszaremasybetonu.Głosprzekraczający
ludzkąskalę,głosnie-ludzki,choćprzezczłowiekaDwyprodu-
kowany”.